„Prąd działalności na włościan”. Romuald Traugutt walczy o chłopa

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
14 II 1864

Romuald Traugutt zdawał sobie sprawę, że kwestia chłopska to była walka o być, albo nie być powstania. „Cały prąd waszej działalności przede wszystkim na włościan winien być skierowany, a to tym bardziej, że Moskwa myśli tam swe zwykłe podłości rozpocząć” – pisał dyktator 14 lutego w liście do Władysława Gołemberskiego, naczelnika cywilnego województwa krakowskiego. Uwłaszczenie włościan było jednym z najważniejszych punktów programu Rządu Narodowego, to dzięki niemu chłopi mieli masowo przyłączyć się do powstania. Z lepszym lub gorszym skutkiem władze zrywu starały się wprowadzać nowe porządki na wsi. By wymusić przeprowadzenie reformy Traugutt 22 grudnia wydał dekret ustanawiający „oddzielną gałęź władzy administracyjno-sądowej”, która zajmować się miała „wyłącznie sprawami dotyczącymi uwłaszczenia”. Traugutt zdawał sobie sprawę ze zniechęcenia, znużenie i strachu dużej części szlachty. „Znajdując w szlachcie materiał niepodatny i tchórzliwy, kierunek pracy swych zwrócicie na lud, na ten poczciwy lud, którego wróg przerobić nie zdołał” – pisał w innym liście. Miał dyktator także inny powód, by akurat w tym czasie szczególnie zwrócić się w kierunku chłopów. Rosjanie, nie mogąc zgnieść powstania militarnie, więc carat poza wprowadzaniem coraz bardziej brutalnych przepisów i zaostrzania terroru, zajął się też kwestią uwłaszczenia. Już w sierpniu Aleksander II przyjął na prywatnej audiencji Mikołaja Milutina, brata ówczesnego ministra wojny. „Był to ziemianin liberalizujący, zwolennik przychylniejszej dla chłopów reformy agrarnej w Rosji, z tego właśnie powodu odsunięty od wpływów na rządy” – pisał w „Powstaniu styczniowym” prof. Stefan Kieniewicz. Milutin został wysłany do Królestwa w celu zbadania sytuacji. Do Petersburga wrócił pod koniec roku. „Chłopa kuszą już trzeci rok pochlebcze obietnice obu rewolucyjnych partii. Buntownikom udało się nawet spełnić część swoich obietnic” – pisał w raporcie do cara. Car, który obawiał się, że przeciągnięcie powstania do wiosny, może spowodować międzynarodową interwencję. Nakazał więc błyskawiczną pracę nad projektem uwłaszczenia. Ustawa uwłaszczeniowa zatwierdzona została 25 lutego, a ogłoszona 2 marca. W praktyce ostatecznie pogrzebała ona powstanie.

Zobacz także

29 VIII 1864

Wyrok na 21-letnim Antonim Muchowskim był lakoniczny. „Jakiego jest stanu nie wiadomo, pewnem jest tylko, że uczęszczał do gimnazjum. W…

28 VIII 1864

Podejrzenie padło na polskich zesłańców. „Obywatele Barnaułu, rozdrażnieni częstymi przypadkami oczywistych podpaleń, podejrzewali o umyślne ich wzniecanie zamieszkujących tam przestępców…

4 IX 1864

Udział Jastrzębskiego w powstaniu nie mógł zacząć się bardziej dramatycznie. Tuż przed pierwszym wymarszem z Horych-Horek w guberni mińskiej, nierozważnie…