Powrót do Jezior. Oddział Lenkiewicza wraca na miejsce zwycięstwa

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
20 VII 1863

Po tym, jak władzę na Litwie objął Michaił Murawjow „Wieszatiel”, sytuacja lokalnych powstańców stawała się coraz trudniejsza. „Oddziały nikły, kasa puściała, liczba członków organizacji zmniejszała się z każdym dniem, więzienia napełniały się; porządek, odwaga, wiara, ginęły” – zeznawał członek Rządu Narodowego Oskar Awejde. Nadal jednak walczyło tam co najmniej kilkanaście oddziałów. Jednym z nich była partia Aleksandra Lenkiewicza ps. Lander. Ten były oficer wojsk carskich zaangażował się w polską konspirację jeszcze przed wybuchem zrywu. Wiosną stanął na czele oddziału, a 3 maja zaatakował miejscowość Jeziory. Ze zdobytą bronią i nowymi ochotnikami udał się na uroczysko Święte Błota, gdzie szkolił swoich ludzi. W czerwcu stoczył kilka potyczek, współpracując m.in. z oddziałami gen. Onufrego Duchińskiego. W kolejnym miesiącu wraz z oddziałem Aleksandra Poradowskiego „Ostrogi” znów pojawił się w okolicy Jezior, mając pod komendą ok. dwustu ludzi. „Tutaj napadli ich moskale w przemagającej sile 334. Powstańcy, zmuszeni rejterować, wykonali odwrót w porządku, tracąc 7 zabitych. Mimo porażki pozostał oddział jeszcze 2 dni w lasach jeziorańskich” – pisał Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach 1863–1864. Tam do Lenkiewicza dotarł rozkaz Rządu Narodowego, nakazujący mu przenieść się wraz z oddziałem do województwa augustowskiego, gdzie miał się połączyć z partią Konstantego Ramotowskiego „Wawra”. Po dotarciu na miejsce „Lander” co prawda „Wawra” nie odnalazł, ale objął dowództwo nad kilkoma innymi oddziałami. Pod jego komendą było w sumie ok. ośmiuset ludi. We wrześniu po kolejnej przegranej bitwie Lenkiewicz zdał dowództwo i emigruje do Francji. Działał tam w Towarzystwie Wojskowych Polskich.

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…