Organizował dywersję w głębi Rosji. Egzekucja Hieronima Kieniewicza

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
6 VI 1864

Nie tyle za udział w powstaniu, a próbę dywersji w głębi Rosji zapłacił głową Hieronim Kieniewicz. Urodził się w w 1834 r. w Metz, był synem emigranta po powstaniu listopadowym. W 1853 r. ukończył w Paryżu Szkołę Centralną Sztuk i Rzemiosł. Pod koniec lat pięćdziesiątych został zaangażowany przez spółkę budujące linie kolejowe w Rosji. W 1860 r. został inżynierem naczelnym linii saratowskiej. W owym czasie już nawiązał kontakty z konspiracją w tym z Kołem Oficerów Zygmunta Sierakowskiego, a także z rewolucjonistami rosyjskimi. Dla planującego powstanie Komitetu Centralnego Narodowego kontakty te okazały się bardzo istotne. Już w grudniu 1862 r. polscy konspiratorzy podpisali z rewolucjonistami rosyjskim porozumienie. Rosjanie przyznali, że nie są gotowi w tym momencie do walki zbrojnej. Jak zapisano w dokumencie, Komitet „liczy na skuteczną dywersję ze strony sojuszników rosyjskich dla przeszkodzenia rządowi carskiemu w przesyłce świeżych wojsk do Polski”. Komitet miał też nadzieję na skuteczną agitację wśród rosyjskich żołnierzy. Kieniewicz, który spotkał się w Petesburgu z Zygmuntem Padlewskim, czołowym działaczem czerwonych z Królestwa, zadeklarował, że będzie pewnego rodzaju pośrednikiem. „Ofiarowywał się z pomocą przy puszczeniu w ruch agitacji we wschodnich guberniach Rosji, pomiędzy Wołgą a Uralem” – pisał prof. Stefan Kieniewicz, w monografii zrywu. Otrzymał na ten cel 15 tys. rubli. Miał doprowadzić do wybuchu powstania w Kazaniu. Kieniewicz dopilnował wydania fałszywego manifestu i wyprawiał w tamte rejony agitatorów zarówno Polaków, jak i Rosjan. „Powstanie miało wybuchnąć w Wielkanoc; zostało udaremnione na skutek zdrady jednego z uczestników, gdy Kieniewicza nie było już w tych stronach” – zauważa historyk. Na początku maja Kieniewicz przybył do Wilna. Wydział Prowincjonalny mianował go wówczas przedstawicielem Litwy przy Rządzie Narodowym. Jako przedstawiciel władz powstańczych udał się do Paryża. Przywiózł ks. Władysławowi Czartoryskiemu nominację Rządu Narodowego na głównego pełnomocnika dyplomatycznego. Miał też przy sobie 25 tys. rubli na zakup broni. W drodze powrotnej został aresztowany na granicy Królestwa Polskiego. Przewieziono go do Kazania, gdzie prowadzono śledztwo w sprawie wykrytej organizacji rewolucyjnej. Osobiście nadzorował je car Rosji Aleksander II. W tym rosyjskim mieście Kieniewicz został skazany na karę śmierci i rozstrzelany. Miał 29 lat.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…