Liczył na rosyjską łaskę. Egzekucja dowódcy kosynierów Aleksandra Ungebauera

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
08 I 1864

Nie ma stuprocentowej pewności, czy był chłopem, czy mieszczaninem – być może jednym i drugim. Tak przynajmniej pisze o nim „Przegląd Prawosławny”, gazeta wydana w Grodnie w 1939 roku: „Był chłopem z pochodzenia, wyznania prawosławnego, narodowości polskiej. Z zawodu był stolarzem i pracował w warsztacie w rodzinnym mieście (Nowogródku)”. Gdy wybuchło powstanie, miał dwadzieścia lat. Dołączył do jednego z partyzanckich oddziałów i szybko został dowódcą kosynierów. Jego partia został rozbity 11 lipca pod Ignatowem w pobliżu Nowogródka. „Odważny i energiczny młody Ungebauer ratował jak mógł swój rozbity oddział. Nastąpiła jednak ostateczna klęska grupy powstańczej. Ungebauer przez trzy miesiące ukrywał się w lasach” – informowała gazeta. Próbował też odtworzyć oddział, jednak bez rezultatu. Na początku października Ungebauer postanowił oddać się w ręce policji, licząc na niższy wymiar kary – zgodnie z ukazem cara Aleksandra II. Przeliczył się jednak. „W czasie śledztwa Ungebauer nie przyznawał się do tego, iż był dowódcą grupy kosynierów. Wypierał się również tego, że powiesił wieśniaka zdrajcę” – informowała gazeta. Oba zarzuty komisji śledczej potwierdzili jednak jego byli podkomendni. Dopiero wziął winę na siebie. „W czasie śledztwa zachowywał się spokojnie i pewnie. Twardo i stanowczo odmawiał bliższych informacyj i wymienienia nazwisk współtowarzyszy. Winę brał wyłącznie na siebie i o ułaskawienie nie prosił” – czytamy w „Przeglądzie”. Przed sądem stanął wraz z innymi powstańcami 11 listopada 1863 roku. „Sąd Polowy, uznając Ungebauera za przestępcę politycznego 1-szej kategorii, za udział w powstaniu z bronią w ręku i za powieszenie wieśniaka skazał go na karę śmierci przez rozstrzelanie”. Ponoć o złagodzenie kary zabiegał rosyjski szef garnizonu w Grodnie. Jednak gubernator Litwy Michaił Murawjow, słynny „Wieszatiel”, wniosek odrzucił, a wyrok zatwierdził. Ungebauer został rozstrzelany 8 stycznia. „Z krótkim jego życiem, przepełnionym wytrwałą pracą i samozaparciem, zapoznajemy się, czytając stare akta i dokumenty zprzed stu prawie lat w Archiwum Państwowym w Wilnie” – kończyła gazeta.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…