Kolejny nieudany desant z Galicji. Porażka pod Szklarami

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
5 IV 1863

„14 oddziałów i ok. 10 tys. ludzi” – taką informację przekazał gen. Ignacy Kruszewski brytyjskiemu agentowi przybyłemu do Krakowa. Takie oddziały miały być właśnie organizowane w Galicji, by wspomóc powstanie w Królestwie. „Rzeczywistość była skromniejsza, zarówno co do liczby oddziałów, jak i ich wartości bojowej” – podsumowywał prof. Stefan Kieniewicz w monografii powstania. Biali formujący partie nie wyciągnęli wniosków z klęski pierwszego desantu. Czterystuosobowy, świetnie wyposażony i uzbrojony oddział pod dowództwem doświadczonego wojskowego Leona Czachowskiego wkroczył do powiatu zamojskiego w marcu. Po kilku starciach i dziesięciu dniach wycofał się jednak z powrotem za granicę, a broń zarekwirowali Austriacy. Jak pisał Kieniewicz, krakowski Wydział Wojny „nie miał żadnego planu działania: mianował dowódców, dostarczał broń i wyposażenie i wypuszczał za granicę”. Tak było z oddziałem płk. Józefa Grekowicza, który przekroczył granicę 3 kwietnia. Liczył on ok. 250 osób. Do pierwszej bitwy doszło pod Szklarami. Powstańcy „zajmowali silną pozycyę nad lasem, będąc w części zakryci kamieniołomami, a oddzieleni od przeciwnika głębokim jarem” – pisał Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach… Po kilkugodzinnej strzelaninie „strzelcy, pod dowództwem Francuza żuawa, z bagnetem w ręku uderzyli na tę część, która zajmowała chaty i po zaciętej walce wyparli ją z tych stanowisk”. Rosjanie rozpoczęli odwrót, który zmienił się w ucieczkę. Polacy odparli też atak innego rosyjskiego ugrupowania. „Bitwa miała przebieg pomyślny; tymczasem Grekowicza trzymającego się po »galicyjskiej« stronie, aresztowali Austriacy. Jeden z jego podkomendnych dał wtedy rozkaz odwrotu i cały oddział rozbiegł się w popłochu” – podsumowuje Kieniewicz. Według powstańca i historyka zrywu Walerego Przyborowskiego powstańczy dowódca został postawiony przed sądem, „lecz ten Grekowicza uniewinnił”. Podobnie kończyły się wyprawy kolejnych oddziałów wysyłanych z Galicji.

fot. Ignacy Kruszewski; po 1879; Biblioteka Narodowa

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…