Energia nie zawodziła go nigdy. W Cytadeli umiera działacz Białych Edward Jurgens

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
2 VIII 1863

O jego śmierci pisał poeta. „Choć w ciemni cytadeli śmierć twa tajemnicą/ Którą zna tylko szatan, co cię dręczy w ciszy, Ale iskry coś skrzesał śród młodzieży, świecą”. Jurgens umarł w warszawskiej Cytadeli po kilkumiesięcznej odsiadce. Raczej nie został zamordowany, lecz zmarł „wskutek moralnych, a może i fizycznych tortur” – jak pisał Mikołaj Berg, świadek epoki, rosyjski dziennikarz i kronikarz zrywu. Wieloletni konspirator już w chwili aresztowania 23 lutego był chory. Nakaz wydał szef rządu cywilnego Aleksander Wielopolski. Wpłynęło na to zapewne podejście Jurgensa do powstania. W początkowym jego okresie był jednym z niewielu Białych popierających zryw. Być może do aresztowania przyczyniła się też odmowa objęcia katedry w Szkole Głównej, co proponował mu Wielopolski.

Jurgens pochodził neofickiej rodziny żydowskiej, był synem majstra ciesielskiego z Holsztynu. Mieszkał w Płocku. „W takich oto warunkach w Płocku, pod wpływem otoczenia, kolegów i lektury w szkole, gdzie polskość była prześladowana, Edward Jurgens, pochodzący z niepolskiej rodziny, wychował się na wielkiego patriotę polskiego, na dzielnego syna ojczyzny polskiej, który następnie, w latach najokropniejszego głodu i zupełnej martwoty duchem swoim karmił młodzież, tchnieniem swoim ją ożywiał” – pisał o nim Aleksander Maciesza z Płockiego Towarzystwa Naukowego. W pracę konspiracyjną zaangażował się już w latach czterdziestych. W 1848 roku po raz pierwszy został osadzony w Cytadeli. Wkrótce wyszedł, ale nie zrezygnował z działalności niepodległościowej. „Był to młodzieniec w sile wieku męskiego, średniego wzrostu, blondyn o włosach bujnych, kędzierzawych i wysokim czole. Oblicze jego miało wyraz niepospolitej energii i siły woli, a energia nie zawodziła go też nigdy” – wspominali go uczestnicy spotkań – Oddziałowywał bardzo silnie na całe to grono, łączył on bowiem kryształowy charakter z głębokim wykształceniem i bezwzględnym oddaniem sprawie publicznej”. Przed wybuchem powstania był jednym z głównych przywódców liberalnej młodzieży, tzw. Millenerów, i ważnym działaczem Białych, członkiem Dyrekcji Wiejskiej. Organizował m.in. marsze patriotyczne. Zmarł w wieku 38 lat.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…