Bójka, Tortuga, ułaskawienie. Co wiąże prezydentów Lincolna i Bidena

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
21 III 1864

O tej bójce bez wątpienia nikt by nie wspominał, gdyby nie prawnuk jednego z jej uczestników. Pozornie niegroźna sprzeczka wybuchła wieczorem. Poszło o słowa. Cywilny weterynarz Moses Robinette zatrudniony w armii, miał obgadywać w obecności kobiety woźnicę Johna Alexandra. Alexander miał rzucić się na Robinette. Ostatecznie weterynarz wyciągnął podręczny scyzoryk i zadał przeciwnikowi kilka ciosów. Został za to aresztowany i postawiony przed sądem. Oskarżono go o podżeganie do „niebezpiecznej kłótni”, w dodatku pod wpływem alkoholu, co był złamaniem nie tylko dobrych obyczajów, ale też dyscypliny wojskowej. Użycie noża spotęgowało wagę zarzutów – dorzucono jeszcze „próbę zabójstwa”. Robinette twierdził, że użył broni w obronie własnej. „Cokolwiek zrobiłem, działałem w samoobronie. (...) Alexander złapał mnie i prawdopodobnie mógł mnie poważnie zranić, gdyby nie zrobił tego, co zrobiłem” – mówił w czasie procesu. Nie pomogły zeznania świadków, którzy Robinette’a nazywali „zabawnym, zawsze żywym i żartującym”. Padały też argumenty, że prowokujący bójkę też był pod wpływem alkoholu. Ani oskarżony, ani świadkowie sędziów nie przekonali. Dzień później wydali oni jednomyślny werdykt: „winny”wszystkich zarzutów, poza próbą zabójstwa. Robinette został skazany na dwa lata ciężkich robót. Zesłano go na Tortugę. W tym czasie trzech znajomych oficerów zwróciło się z petycją do Abrahama Lincolna o uwolnienie Robinette. Napisali m.in. że wyrok był zbyt surowy, jak na to, że skazany „bronił się i kłując scyzoryrkiem woźnicę znacznie przewyższającego go siłą i wzrostem, pod wpływem chwilowego impulsu”. List kończył się dramatycznym apelem: „Myślimy o jego pozbawionych matki córkach i synach. Modlimy się o wasze wstawiennictwo w imieniu nieszczęsnego Ojca… i zmartwionej rodziny kochanych Dzieci, Córek, Synów Unii”. Petycja trafiła najpierw do senatora z Zachodniej Wirginii, który uznał, wyrok za zbyt surowy. Rekomendacja przekonała Lincolna. 1 września napisał: „zwolnić z nieodbytej części kary”. W ten sposób 16 prezydent USA ułaskawił pradziadka 46-ego prezydenta - Joe Bidena. Robinette został zwolniony po miesiącu przebywania na Tortudze. Wrócił do Maryland, gdzie miał farmę. Umarł w domu swojej córki w 1903 r.

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…