10 tys. na pogrzebie. Ostatnia droga płk. Kazimierza Mielęckiego

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
11 VII 1863

Jego pogrzeb stał się wielką manifestacją patriotyczną. Kazimierza Mielęckiego, jednego z najważniejszych dowódców powstańczych, do grobu odprowadzało 52 księży i 10 tys. wiernych przybyłych z okolicznych wsi i miast. „Zdanie powszechne o zdolnościach wojskowych Kazimierza Mielęckiego nie było wprawdzie zbyt korzystne, lecz natomiast nikt mu nie zaprzeczy wielu przymiotów bohaterskich, którym tylko zbywało się na dłuższym szeregu doświadczeń wojennych, aby z nich wyrósł wódz wszechstronnie wyrobiony i bohater na wieczną cześć i wdzięczność gnębionej ojczyzny zasługujący” – pisał Edmund Callier, inny powstańczy dowódca. Mielęcki, walczący w powstaniu niemal od początku, od lutego wojenny naczelnik województwa mazowieckiego, został ciężko ranny w kręgosłup pod koniec marca. Jego podkomendnym udało się go wyprowadzić z pola boju, później w kobiecym ubraniu został przewieziony przez granicę rosyjsko-pruską. Operacja i trzymiesięczna rekonwalescencja przynosiły powolny efekt. Mielęcki wracał do zdrowia, nie zaniedbując jednocześnie obowiązków wynikających z funkcji naczelnika – koordynował działania powstańcze, a także zajmował się dostawami broni. Na początku lipca poczuł się na tyle dobrze, że wbrew protestom lekarza i żony zaczął jeździć konno. W czasie jednej z przejażdżek spadł z konia i uszkodził niewyleczony kręgosłup. Zmarł 8 lipca. Ponieważ był znany, trumnę z jego ciałem postanowiono wystawić na widok publiczny. Uczyniono to w rotundzie (na posadzce widniały Orzeł i Pogoń) w pałacu w Lubostroni. Mielęcki był ubrany mundur powstańczy z ryngrafem na piersi, przy zmarłym trzymano warty honorowe. Uroczystości pogrzebowe odbyły się wieczorem, przy płonących świecach i pochodniach. Trumnę nieśli na zmianę chłopi i mieszczanie. Władze pruskie nie interweniowały, zabroniły jedynie wygłaszania przemówień. Przez całą noc trumna była następnie wystawiona w kaplicy. Przebieg uroczystości fotografował p. Caspari z Bydgoszczy, który później sprzedawał zdjęcia Mielęckiego w trumnie z napisem „Kasimir von Mielencki der brawe Insurgenten fuhrer”. W kolejnym dniu trumnę przeniesiono na cmentarz i złożono w rodzinnym grobie.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…