Ziemianin: tygodnik rolniczo-przemysłowy, nr 16

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
16 IV 1864

Stan powietrza w roku 1864. W nowszych czasach często wzmiankowany francuski meteorolog, Mathieu de la Dróme, znany także jako polityk i pisarz, w ostatnich latach wielkie ulewy i powstałe stąd powodzie z taką przepowiedział pewnością, iż jego proroctwa tak we Francyi, jak i w całej Europie powszechny wzbudziły podziw. Nawet Akademia na nich się oparła. Mathieu wyprowadza je głównie z zmian księżyca, przyczem się opiera na analogii dawniejszych meteorologicznych spostrzeżeń. Swe przepowiednie na rok 1864 ogłosił w Almanachu przez siebie wydanym, z którego wyjmujemy najważniejsze: Pierwsze 4 miesiące teraźniejszego roku będą prędzej suche niż mokre. Ilość spodziewanych ulew pozostanie o wiele niższą od przecięciowej ilości o tym czasie zazwyczaj przypadającej wody. W końcu zimy i z początkiem wiosny ma być powietrze suche i przyjazne robotom polowym. Pomiędzy 1 a 10 maja, według okolic, ma się powietrze zmienić. Od 10 maja aż do 25 lipca oczekiwać możemy częstych i znacznych ulew. (...) W pierwszych dniach sierpnia spodziewać się możemy deszczów; równie pomiędzy 24 sierpnia a 15 września. Druga połowa października ma być w deszcz obfitą. Od początku listopada aż do 20 grudnia mają nastąpić w większej połowie Europy znaczne deszcze, a góry pokryją się obficie śniegiem. Z wyjątkiem zatem pierwszych 4 miesięcy będzie rok 1864 więcej mokrym niż suchym.

Środek przeciwko myszom i szczurom. Przeszłoroczne suche powietrze sprzyjało znów nadzwyczaj rozmnożeniu się po polach szkodliwych zwierząt, jak myszy, szczurów wędrownych i t. p. Zadziwiającem jest rozmnażanie się owych szkodników, zwłaszcza że jedna para może się w 3 latach rozmnożyć na 600,000, a Rodwell oblicza w „Farmers Gazette“, iż w razie, gdyby Anglia dozwoliła istniejącym myszom pod przyjaznemi okolicznościami mnożyć się przez 3 lata i 8 miesięcy, powstałaby liczba ich tak znaczna, iż mogłyby tyle zjeść i zmarnować zboża, ile cała angielska potrzebuje armia. Jeżeli się tę szkodę na żyto obliczy, którego ludność Londynu przez rok potrzebuje, natenczas wydostaje się wartość 500 milionów franków, jaką te zwierzęta obarczają budżet własności ziemskiej.

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…