Ziemianin: tygodnik rolniczo-przemysłowy, nr 13

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
26 III 1864

Kilka słów o pana Hoolbrenka teoryi zapładniania roślin i o teoryi zapładniania zwierząt pana Thury, profesora akademii genewskiej. W końcu zeszłego roku we Wrześni i 1 marca tego roku w Gnieźnie, mówiąc o nowych odkryciach w naukach, a mianowicie o tych, które z rolnictwem związek mają, przebiegłem w krótkości teoryą zapładniania sztucznego zbóż i drzew owocowych ogrodnika Hoolbrenk; teoryą zapładniania zwierząt ssących, ptaków i owadów profesora Thury, mającą na celu otrzymanie dowolnego męzkiego lub żeńskiego rodzaju. Na koniec mówiłem o urządzaniu sztucznych saletrami, które poleca rolnikom agronom i znakomity chemik, członek Instytutu francuskiego, pan Boussingault, wskazując jako wzór saletrarnie szwedzkie, które tanim kosztem, pobierając azot i sole azotowe z powietrza atmosferycznego, pozwalają przysposobić dla roślin tak pożywny i zdrowy pokarm, jakim są sole azotowe, i całkowicie zastępują w zwyczejnem użyciu saletrę chilijską. W numerze 10 i 12 Ziemianina był już opis metody używanej i proponowanej przez pana Hoolbrenka, dlatego pomijam ją tu zupełnie. Zapładnianie za pomocą tej metody, choć tak uroczyście polecone do doświadczeń we Francyi przez cesarza i marszałka Vaillant, i z tego względu polecone przez ministra rolnictwa w Prusach Kolegium Ekonomicznemu, znalazło w niem tak silnych przeciwników, że nie uznano nawet potrzeby polecenia w tym względzie doświadczeń towarzystwom rolniczym.(…) Zapładnianie zwierząt dla otrzymania dowolnych wypadków zwróciło więcej uwagę członków na walnem zebraniu. Jeden z naszych starannych rolników, p. Kruszewki z Gnieźnieńskiego, zawiadomił Towarzystwo o swojem doświadczeniu, że mu się prawie zawsze udaje, ilekroć chce, otrzymać u zwierząt ssących, a szczególniej u krów, potomstwo płci męskiej; w takim razie dopuszcza je do stadnika rano, jeżeli zaś chce jałówki, to każe dopuszczać po południu. Inni członkowie mniemali, że tajemnica ta pozostanie zawsze niezbadaną, lub też robili ją zależną od pór roku mniej więcej pomyślnych, albo też od rozwijania się zarodków jednego lub drugiego rodzaju.

Zobacz także

12 X 1864

Gmina miasta Brodów stara się o pozwolenie założenia u siebie gimnazyum realnego. Brody mają dotąd tylko szkolę niższą realną, a…

11 X 1864

Eksplozja pod Londynem. Pewien mieszkaniec Belwederu odległego o milę polską od magazynu prochu wysadzonego w powietrze, tak opisuje tę katastrofę:…

10 X 1864

Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc…