Wielorakie rozbiory, którym ciało dawnej Rzeczp. polskiej od r. 1772 aż do r. 1846 w rozmaitych czasach i okolicznościach ulegało, obfity do tworzenia nowych prowincyj i nazw geograficzno-politycznych dostarczały wątek. Rząd pruski, biorąc w interesach rozbiorczych nader skrzętny udział, widocznego nawet doznawał kłopotu, by dla mnożących się nabytków odpowiednie wyszukać nazwy. Nieznane dotąd wyrazy: Nowe Prusy, Zachodnie Prusy, Południowe Prusy, Wschodnie Prusy, Nowo-Wschodnie Prusy, Nowy Szląsk i t. p. są tego dowodem. Ciekawym w tym względzie dokumentem jest rozkaz gabinetowy króla pruskiego Fryderyka II do rządcy pierwszego nabytku polskiego Domhardta pod dniem 31 Stycznia 1773 r., w którym tenże, używszy w poprzednich raportach dla dawnych Prus królewskich miana: Nowe Prusy, taką od króla swego z Poczdamu odebrał rektyfikacyę, niejaką draźliwością nacechowaną. „Zresztą uważam nazwanie tamtejszych moich świeżo nabytych prowincyj Prusami Nowemi za nieprzyzwoite (nicht schicklich), gdyż wyraz Nowe używa się tylko dla nowo odkrytych kraji. Chcę zatem, ażeby dawne moje prowincye pruskie Prusami Wschodniemi, nowo nabyte zaś Prusami Zachodniemi nazywano ...” .Rozkaz ten powtórzono, zwyczajem króla, pod d. 3 Lutego tegoż roku. Razem z bitwą pod Jeną straciło państwo pruskie przeważną część nabytych trzema podziałami prowincyji polskich. Kongres wiedeński nie przywrócił w zaborach polskich dawnego status quo. Tylko Prusy Zachodnie wróciły całkowicie pod berło pruskie. Jest to dzielnica dawnej Polski publiczności naszej mniej od innych znana. [...] R. 1824 połączono wreszcie obie prowincye Prus Wschodnich i Zachodnich w jednę Pruską. Regencye gdańską, kwidzyńską, gombińską i królewiecką zlano w jedną polityczno-administracyjną całość pod przewodnictwem jednego naczelnego prezesa, z miejscem pobytu w Królewcu, gdzie potworzono wspólne prowincyonalne urzęda w wydziale szkół, zdrowia itp. Tu się też odbywa wspólny prowincyonalny sejm. – Odtąd Prusy Zachodnie jako prowincya, a oraz żywa tradycya r. 1772, istnieć przestały, przynajmniej w oficyalnym znaczeniu tego wyrazu. Odrębność bowiem obu Prus, oparta na odmiennej tradycyi historycznej, różnicy charakteru, cywilizacyi, narodowości i religii ich zobopólnych mieszkańców istnieje po dawnemu, a amalgamacya zwolna tylko postępuje. Toteż używanie nazw historycznych Wschodnie i Zachodnie Prusy trwa dotąd w powszechnem używaniu.