Polska. Na krwawej karcie męczeństwa Polski zapisujemy kilka nowych imion kapłanów. – 14. Sierpnia rozstrzelano w Połądze na Litwie księdza Norejkę. Rząd moskiewski, chcąc tą straszną exekucyą uczynić niespodziankę mieszkańcom, niezwykłą miastu zapowiedział uroczystość. Toteż ludność cała zgromadziła się na miejsce stracenia. Kapłan zaś, przygotowawszy się na śmierć, ze spokojem oczekiwał chwili zgonu, a zanim padł pod śmiertelnymi ciosami, rzucił na pożegnanie jęczącym z boleści tłumom kilka słów pociechy i nadziei. – 18. t. m. miano rozstrzelać w tem samem mieście X. Juszkiewicza ze Zemlina i X. Korniłowicza. – W Kownie rozstrzelano 29. Sierpnia X. Raczko. W Płockiem we wsi Gostkowie rozstrzelano X. Kruszewskiego, Reformata przybyłego z Pułtuska do chorego. Z miasta Telcze na Litwie wywieziono w przeciągu zeszłego miesiąca X. Mokrzyckiego do Nerczyńska i X. Milewskiego na posielenie na Sybir. W okolicy Telcz kościoły zupełnie z księży ogołocone. We województwie Sandomierskiem takie same gwałty. 6. Sierpnia w dzień świąteczny w parafii Przybysławice otoczyła konnica moskiewska kościół napełniony wiernym ludem, który się zgromadził na nabożeństwo. Żołnierze zsiadłszy z koni, poprzywięzywali je do słupów grobowych, a otoczywszy szezelnie kościół, oczekiwali wyjścia ludu, pijąc i śpiewając bezecne piosnki. Po skończonej mszy św., kiedy lud począł kościół opuszczać, chwytali młodych ludzi do niewoli. W okolicy Sandomierza wielu kapłanów uwiezionych, zakonnicy z klasztorów powypędzani a na ich miejscu rozpościerają się żołnierze. W jednej diecezji Sandomirskiej już cztery klasztory obrócono tym sposobem na koszary, i to Bernardynów w Radomiu, Reformatów w Sandomierzu, Bernardynów w Opatowie i Franciszkanów w Zawichoście.