W „Inwalidzie rossyjskim” wydrukoyano między innymi następujące urywki z korrespondecji Warszawskiej do „Wiadomości Moskiewskich”: Dziś w czasie przejazdu Wielkiego Księcia na wązkiej świętorzyskiej ulicy, w jednym fiakrze spotykającym się siedział jegomość z fajką w ustach i nie zdjąwszy czapki dosyć nieprzyzwoicie spoglądał Wielkiego Księcia. Uczyniono rozporządzenie skutkiem którego został aresztowany i pokazało się, że był Francuzem. W Dzienniku Powszechnym rzadko trafiają się depesze o sprawach polskich, lecz w ostatnim numerze wynaleziono możebność wydrukowania depeszy o mowie Lorda Russela, w której wzmiankuje się, że gabinety starają się uniknąć wojny europejskiej.
Margrabia Wielopolski wyjechał na urlop. Z wyjazdem jego nastąpiło mianowanie hrabiego Berga członkiem rady administracyjnej Królestwa, składającej się z prezydujących w komisjach rządowych z niektórych wybranych osób. Rada zbiera się dwa razy na tydzień, i odtąd miejscem zgromadzenia naznaczono Zamek. Wpływ rady obecnie jest bardzo ważny pod względem mianowania i uwolnienia urzędników. Inne środki z trudnością mogą być projektowane, przy obecnym stanie Królestwa, przez radę w której większość składa się z Polaków. Czas okaże, jaki wpływ na uśmierzenie powstania będzie miała obecność hrabiego Berga w radzie administracyjnej i jak dalece sprawdzą się oczekiwania gazet zagranicznych, iż hrabia będzie działał energicznie. U schwytanego ze złotem Czarneckiego znaleziono prócz złota listy zastawne towarzystwa kredytowego, lecz numera nie zgadzają się z ogłoszonemi. Śledztwo w sprawie żandarmów, doprowadziło czterech do zeznania: jeden z nich jest werbownikiem; piąty wyznał, iż był zwerbowany do wstąpienia do tej komendy. Śledztwo prowadziło się przy ratuszu przez kapitana żandarmów Bergmana. Jeden z żandarmów zeznał, iż naczelnik żandarmów ma dwa mieszkania. Podług mieszkań dowiedziano się o nazwisku naczelnika, który jest studentem, lecz jego samego nie udało się aresztować. Komissij śledczych tu jest dwie: pierwsza jenerała Rozwadowskiego, druga jenerała Witkowskiego. Plotą iż przy zamiarze aresztowania, często nie znajdują osób w wigilją jeszcze widzianych w mieście.