Kurjer Warszawski, r 207

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
10 IX 1864

Wczoraj powrócili pątnicy z Częstochowy, w liczbie około półtora tysiąca osób. Dla Warszawian pielgrzymka na święte miejsce, przestała niejako być zasługą, w ciągu kilku godzin przebiegają w wygodnych powozach bez żadnych utrudzeń i przykrości ową przestrzeń, jaką ich ojcowie przez kilka dni przebywać musieli, jeżeli podróż taka może być uważaną jeszcze za pewną zasługę, to chyba dla tych co zmuszeni są odprawiać ją w odkrytych wagonach 4ej klassy, narażeni na wiatr, deszcz, dym i parę. Dziwna rzecz doprawdy, iż dotąd nie zwrócono uwagi na to, aby wagony te osłonić jakiem pokryciem, płótno woskowane, rozciągnięte nad wagonami, nie przyczyniłoby tak znacznego nakładu Dyrekcji, a byłoby dowodem większej troskliwości z jej strony o wygodę podróżnych mniej zamożnych. Powozy publiczne przeznaczone są dla wszystkich, o wszystkich zatem wygodę dbać by należało. W tym roku odpust był mniej liczny jak zwykle, gdyż tylko do 20,000 osób przybyłych liczono, kiedy przed dwoma laty było ich do 80.000, a dawniej jak np. w r. 1843, miało ich być do 200.000. W tym roku nie było kompanji z Węgier, Czech, Morawji i Szlązka, które dawniej na uroczystość MATKI BOZKIEJ przybywały na Jasną Górę, upaść na kolana przed Obrazem, od tylu wieków łaskami i cudami słynnym. Królowie i Książęta, panowie i prostaczki, korzyli się tu przed KRÓLOWĄ Niebios; Władysławowie, Zygmuntowie, składali tu swe modły i prosili o błogosławieństwo Świętej BOGARODZICIELKI. Jan Sobieski był tu przed wyprawą na Turków, Michał Korybut zawierał śluby z Eleonorą Rakuską. W Kościele jasnogórskim, na każdym kroku dawną napotkać można pamiątkę. Rozrzewniający to widok tych tłumów napełniających Kościół i otaczających go dokoła, z jaką wiarą słały gorące modły do PANA ZASTĘPÓW, z jaką pokorą i skruchą uchylały swe czoła. Do późnej nocy brzmiały pobożne pienia ludu zgromadzonego na Jasnej Górze.

Zobacz także

12 X 1864

Gmina miasta Brodów stara się o pozwolenie założenia u siebie gimnazyum realnego. Brody mają dotąd tylko szkolę niższą realną, a…

11 X 1864

Eksplozja pod Londynem. Pewien mieszkaniec Belwederu odległego o milę polską od magazynu prochu wysadzonego w powietrze, tak opisuje tę katastrofę:…

10 X 1864

Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc…