Kurjer Warszawski, nr 5

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
08 I 1864

Z Czyżowca. (Główna kwatera Naczelnika wojennego oddziału Petersburgsko-Warszawskiej Drogi Żelaznej). W celu rychlejszego przywrócenia prawego porządku, tudzież wyłapania tych ludzi, którzy byli w bandach, a obecnie rozlokowani są po wsiach lub ukrywają się w lasach, wykomenderowano drobne oddziały. Oddziały te w tych dniach, takich ludzi, poprzednio będących w bandach, zabrały do stu, z których część stawiła się dobrowolnie, a druga już przez wojsko ujętą, już też przez mieszkańców wskazaną została. Ci, którzy stawili się dobrowolnie, wykonywają powtórną przysięgę na wierność, po poprzedniem zbadaniu jednak, czy dobrowolnie brali udział w powstaniu, czy też gwałtem zniewoleni zostali pójść do band, tacy otrzymują świadectwa, że dobrowolnie przyznali się Władzy do popełnionego błędu i że okazali serdeczną skruchę za poprzednie swoje występki, poczem odsyłają się do miejsc stałego zamieszkania. Wskazane zaś przez nich indywidua, po większej części żandarmi-wieszający, są aresztowani, a po dowiedzeniu im zbrodni, oddają się pod sąd wojenny, który ich sądzi podług całej surowości prawa. W części południowej, powiatu Ostrołęckiego, przed 3ma dniami ujęto przez oddział z Ostrowa, między innemi Felixa Ambrożyńskiego, żandarma wieszającego, który, jak to sam zeznał, powiesił jednego włościanina za to, że ten, jeszcze letnią porą w roku zeszłym, wskazał temuż oddziałowi z Ostrowa miejsce, w którem broń była zakopana. W skutek tego Ambrożyński oddany został pod Sąd wojenny. Z Gubernji Lubelskiej. W ostatnich czasach w środkowej części Gubernji Lubelskiej, a mianowicie w powiatach Radzyńskim, Łukowskim i północnej części Lubelskiego, były jeszcze znaczniejsze bandy Kruka, Mareckiego, Leśniewskiego i innych. Przeciwko tym bandom od dnia 7 (19) do d. 10 (22) Grudnia skierowano kilka oddziałów, a mianowicie z Opola i Kraśnika ku lasom Lubartowskim; z Siedlec pod dowództwem Podpułkownika Heinsa ku Parszowu; z Międzyrzeca pod dowództwem Majora Hryniewieckiego ku Łukowu i z Karczewa pod dowództwem Fligel-Adiutanta, Pułkownika Baranowa do lasów pomiędzy Żelechowem i Radzyniem. Doniesień wszakże o działaniach tych oddziałów nie otrzymano.

 

 

 

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…