Szlachcic Ignacy Kruszyński, który ukończył kurs nauk wydziału medycznego w tutejszej Szkole Głównej, według odbytego nad nim Polowego Sądu Wojennego, okazał się winnym należenia do buntowniczej organizacji, znanej pod nazwą „rządu narodowego”, w której był jednym z główniejszych, czynniejszych i mających znaczny wpływ członków, ponieważ przy jego pomocy i udziale wydawane były rozporządzenia, dążące do podtrzymania i rozwinięcia buntu a między innemi dekret, ogłaszający za pozbawionych opieki prawa i skazujący na śmierć różne osoby, znajdujące się w służbie rządowej, a w tej liczbie i ojca jego Podpułkownika Korpusu Żandarmów Truszyńskiego. Za to przestępstwo, Truszyński, wyrokiem Polowego Sądu Wojennego, na zasadzie art: 96,175,196 i 805 I x. Wojenno-Karnej Ustawy, został skazany, po pozbawieniu wszystkich praw stanu, na karę śmierci, przez rozstrzelanie. Kara ta będzie wykonana dziś, d. 2 (14) Listopada, o godzinie l0tej z rana, na stoku Warszawskiej Alexandrowskiej Cytadelli. * Odbyte w r.b. doświadczenia na zbożu w Pińszczyźnie, ze żniwiarką Jakustyka, wypadły jak najkorzystniej, albowiem w przeciągu 42 minut, żęła ona mórg jeden. Skutkiem tego, przesłane zostały liczne zamówienia o tę machinę, zwłaszcza, że przy użyciu nie podlega ona, jak donoszą, żadnemu psuciu. *Z powodu artykułu zamieszczonego w Nrze 250 Kurjera, o wydobyciu ciała obcego z oka, podajemy prostszy sposób od dawna praktykowany. Już to najlepsza czysta woda, kiedy jednak koniecznie ma być sztuczny środek, to wysuszone oczko raka wpuszcza się pod powiekę zapruszonego oka, które obiegając w około za naturalnem poruszeniem tejże powieki, zabiera w swój przedział obcy przedmiot, i z nim wypada.* Wdowa Maxyma Sa:, składając jak najszczerszą podziękę tym wszystkim szlachetnym osobom, które na pierwsze ogłoszenie o jej smutnem położeniu, pospieszyły z podaniem jej dłoni, poleca się jeszcze ich dalszej pamięci, zwłaszcza, że choroba nie ustaje, a tymczasem „żadnego sposobu do życia nie posiada”.