Kurjer Warszawski, nr 24

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
24 I 1864

Armja Francuzka liczy obecnie jedenastu Marszałków: Magnan, będący zarazem wielkim łowczym, dowodzi 1szym korpusem armji (w Paryżu); Forey 2gim (w Lille); Mac-Mahon, Xiążę Magenta 3cim (w Nancy); Canrobert 4tym (w Lyonie); Hr: Baraguay d'Huiers 5tym (w Tours); Niel 6tym (w Tuluzie); a Pelissier, Xiążę Małachowa, 7mym (w Algierze); Hr: Regnault de St. Jean d'Angely, dowodzi gwardją Cesarską w Paryżu. Hr: Vaillant jest Ministrem Dworu i Sztuk Pięknych, oraz wielkim Marszałkiem pałacu; Randon, Ministrem wojny. Wszyscy Marszałkowie są zarazem członkami senatu, a trzech także Vice-Prezesami tego Zgromadzenia. Gazety austrjackie donoszą, iż Oficerowie pułku Nugent, dawniej de Ligne, udając się obecnie do Holsztynu, otrzymali list z życzeniami od dawnego Oficera tegoż pułku, a najstarszego może żołnierza w Europie. Jest nim P. Hussmann, urodzony w Malines w r. 1751, który jeszcze w r. 1797, opuścił służbę wojskową w stopniu Pułkownika, a obecnie zamieszkuje w Bruxelli, licząc 113 lat wieku. Obliczono, że codziennie rano przybywa 700,000 osób do City Londyńskiego i wraca wieczór do swych mieszkań w różnych stronach Londynu i jego okolic. Około 530,000 przychodzi i odchodzi pieszo, a 170,000 odjeżdża powozami i kolejami żelaznemi. Przypuściwszy, że ta ogromna massa pieszych przechodzić będzie po sześciu rzędem szybkim krokiem około stojącego widza, wówczas pochód ten trwać będzie 12 godzin. Liczba powozów przyjeżdżających codziennie do City średnio wynosi do 58,000. Gdyby je postawiono jeden za drugim, wówczas tworzyłyby szereg 260 mil długi, to jest o 60 mil dłuższy, aniżeli odległość między Londynem i Yorkiem. Cyfry te wykazują dobitnie, jak ogromny jest ruch w stolicy Anglji. Dziki Francuzkie są, widać łagodniejszego temperamentu jak nasze, kiedy niedawno dwóch cieśli zarąbało toporami całą trzodę 13 sztuk liczącą, co wpakowała się na bagno zamarłe, wyleść ztamtąd nie mogła. Jeżeli dziwić się należy odwadze tych ludzi, to jeszcze bardziej, dziwić się wypada tchórzostwu zwierza, obydwaj bowiem cieśle wyszli z tej przeprawy bez najmniejszego szwanku.

Zobacz także

12 X 1864

Gmina miasta Brodów stara się o pozwolenie założenia u siebie gimnazyum realnego. Brody mają dotąd tylko szkolę niższą realną, a…

11 X 1864

Eksplozja pod Londynem. Pewien mieszkaniec Belwederu odległego o milę polską od magazynu prochu wysadzonego w powietrze, tak opisuje tę katastrofę:…

10 X 1864

Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc…