Bawiący w Bagdadzie Konsul Jeneralny Francuzki, P. Delaporte, odkrył w Kiffele na brzegach Eufratu, sklep z sześcioma grobowcami, oraz kilku posągami i wspaniałemi ozdobami. Ma to być grób jednego ze współczesnych Alexandra Macedońskiego, wodzów. W Poznańskiem we wsi Żabikowo, chciała kobieta zadusić swe dziecko, sypiąc mu piasek w usta. Zdołano w czas przeszkodzić zamiarowi zabójczemu, wskutek czego oddano ją sądowi. Poselstwo Cesarza Anamityckiego Tu-Duka, przyjeżdżające do Francji w przyszłym miesiącu, składa się z dwóch Posłów i orszaku: sekretarzy, pisarzy, oficerów, lekarzy, służących, w liczbie 63. Podarunki dla Rządu Francuzkiego, które ze sobą wiezie toż Poselstwo, zajmują 44 wielkich pak, dla Rządu zaś Hiszpańskiego 24. W 100 pakach mieszczą się ubiory i sprzęty poselstwa, a w 500 rozmaite wiktuały.
P. Redaktorze! - Na poparcie zdania objawionego w Kurjerze Warszawskim, w którym zwracasz uwagę, że dręczenie zwierząt, i ludziom bywa szkodliwe, przytoczę fakt, którego bodaj czy sama nie padnę ofiarą. Od kwartału mieszkam przy ulicy Trębackiej, gdzie mię los obdarzył sąsiadami, właścicielami psów, którzy nie wiadomo co z temi zwierzętami w nocy robią, ale nieszczęśliwe psiska tak niemiłosiernie przez całą noc skowyczą, iż najwięcej spragnionym spoczynku, oka zmrużyć nie dadzą. Nie mam środków do zmienienia mieszkania przed kwartałem, a tak skutkiem bezsenności, upadłam na siłach, iż kto wie czy do Ś. Michała dociągnę. Przeto proszę cię, chciej te słów kilka w piśmie swem umieścić, a może tym sposobem trafie do tych osób, że się przynajmniej nad chorą kobietą ulitować zechcą, a łagodniejszem obejściem się ze zwierzętami, pożądany spokój w domu przywrócą. - Rozaija G.