Nie pojmujemy dlaczego u nas dotąd jeszcze po wielu okolicach skarżą się na brak wody, kiedy jej wydobycie z łona ziemi, tak mało pociąga za sobą trudów, a nawet i kosztów, że każda bez wyjątku gmina, jak każde tem bardziej jeszcze miasto, mogłyby własnemi funduszami, zaspokoić tę potrzebę. Nie szukając daleko weźmy za przykład miasto Zakroczym, które pomimo niezbyt korzystnego dla studzien, bo na wyniosłem wzgórzu, położenia swego, posiada już studnię świdrową, z czystą i zdrową wodą, którą w dniu 4tym Lipca r. b. otworzyło na użytek publiczny. Budową tejże zajął się znany już w kraju z podobnych prac Inżynjer tutejszy P. Sporny, a koszta z funduszów ogólnogminnych zaspokojone zostały. Takąż studnię, ujrzemy już zapewne niezadługo i w Siedlcach, a te dwa przykłady, czyliż nie są już dostatecznemi, ażeby je naśladować, choćby już tylko przez wzgląd na stan zdrowia mieszkańców, dla których zawsze i wszędzie, woda czysta i zdrowa jest najpierwszym warunkiem i potrzebą do życia. Wody bowiem rzeczne, ponad któremi leżą miasta nasze, w lecie zawsze są ciepłe i nieprzyjemne przy gaszeniu pragnienia, a studnie zwyczajne, jakkolwiek nawet w dostatecznej ilości w niektórych miejscach znajdujące się, nie zawsze dostarczają takiej wody, jakiej byśmy wymagali, a często nawet przez ich zaniedbanie, wydają wodę zepsutą. Wybudowaniem zaś studni świdrowej, usuwamy zupełnie wszystkie te niedogodności, i dlatego byłoby nie do darowania nie pomyśleć o nich tam właśnie, gdzie ogólne fundusze, największą do tego nastręczają sposobności. (…) Lipiec r. b. był niepogodny, wilgotny, dżdżysty i blizko o dwa stopnie Reaumura chłodniejszy niż zwykle. Średnia temperatura całego miesiąca jest: 13,2 stopni R; największe ciepło dochodziło 22,4 stop: R. d. 26 po południu w czasie grzmotów; najmniejsze: 7,8 stopni R. dnia 7 z rana. (...) Wiatr północno-zachodni panujący, sprowadzał tak chłodny stan powietrza.