Gazeta Warszawska, nr 57

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
10 III 1864

- Listy z podróży po Włoszech. - Często się zdarza w księgarstwie naszem, iż stara książka okazuje się nowością. Notujemy i to przy braku wszelkich faktów z dziedziny literatury a notujemy tem chętniej, iż książka, o której chcemy mówić, posiada rzeczywistą, czasom nie przedawnioną wartość. Listy z podróży po Włoszech Konstantego Gaszyńskiego, umieszczane w jednym z warszawskich dzienników i wyszłe później w Lipsku, noszą na sobie prawda cechę dorywczości, nie mają tego wysokiego skończenia co praca Kromera, ale są pełne światła, pełne rzutów werwy żywej i miłością dla sztuki natchnionej. Gaszyński, jako poeta wysokiego polotu, nie bada nic okiem krytyka, nie dysekuje nożem analitysty, ale jego dytyramby są natchnione i szczere a zawsze wysokim poglądem i poczuciem piękna opromienione. Wędrówka to po klassycznej ziemi artystyczno-archeologiczna opowiedziana ciepło i dla tego też czytelnik, chociażby profan, czytać musi Listy te z zajęciem niosłabnącem do końca. Wielką ich zaletą brak drobiazgowości, w którą tak łatwo popaść wśród tylu przedmiotów sztuki, nagromadzanych na tej ziemi od lat tysięcy. Dlatego też książka Gaszyńskiego nie nuży, ale przeciwnie, na każdej karcie zajmuje. Autor dłużej zatrzymuje uwagę czytelnika w Rzymie i Pompei, gdzie sztuka i archeologia, dwa ulubione mu przedmioty, najwięcej przedstawiają skarbów. Nie sądźmy jednak, aby teraźniejszość i rzeczywistość usunęła się zupełnie z Listów; autor w rysach dosadnych, często z żywym dowcipem, kreśli je przód oczyma czytelników. Dla tych istotnych zalet praca Gaszyńskiego zawsze jest pożądaną nowością, mianowicie zaś dla nas, gdyż w warszawskim handlu po raz pierwszy się zjawia. Dla tych, dla których studia Kromera za obszerne, Listy będą książką przystępną i dostateczne wyobrażenie dającą o Włoszech, pod względem sztuki i archeologii.

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…