Francya. Paryż, 19. Kwietnia. – Nationalzeitung pisze: od niedawnego czasu usposobienie umysłów jest tu wojenne. Dzienniki coraz gwałtowniej przemawiają przeciw Rosyi. Rozprawiają tu i zgłębiają kwestyą wojny z Rosyą. Najwięcej zajmuje jeden punkt, o który się rospierają, a mianowicie, czyli na przypadek wojny z Rosyą ma ona być rościągniętą na Prusy, a więc na Niemcy? Większość jest zatem, aby nowa wojna, jak krymska i włoska, była lokalizowaną. Kiedy do wojny przyjdzie, niewiadomo, nam się zdaje nie tak rychło, gdyż wybory nadchodzą, a po wyborach będzie za późno rozpoczynać wojnę. – Z wielką ciekawością wyczekują, jak się nowy spór między Anglią a Ameryką, zakończy. Upowszechniła się nawet dziś pogłoska, że pan Adams, poseł amerykański w Londynie, zażądał swoich paszportów.
Wedle depeszy sztokholmskiej, rząd szwedzki przesłał także do Petersburga notę, w której wnosi o polepszenie losu narodu polskiego.
Anglia. Londyn, 18. Kwietnia. – Na posiedzeniu izby niższej rozprawiał Griffith o amnestyi rosyjskiej, która żadnej niema wartości i o Szwecyi narażonej na niebezpieczeństwo ze strony Rosyi. Spodziewa się, że Palmerston nie dopuści napaści Rosyi na Szwecyą, zwłaszcza że wie Europa, iż Rosya uzbraja Kronsztad, z którego w 24ch godzinach można stanąć w Sztokholmie. Otrzymał on list od swego krewnego z d. 26. Marca ze Szwecyi, iż 20,000 Norwegów a 40,000 Szwedów otrzymało rozkaz wkroczenia do Finlandyi, że wojna Szwecyi z Rosyą jest bardzo popularną w Skandynawii. Lord Palmerston jak zwykle odpowiedział, że rząd angielski nic nie wie, żeby coś przerwało dobre stosunki między Szwecyą a Rosyą, a przytem nie może odpowiadać, co tam zachodzi między temi państwami. O ile wie, nie masz powodu do przypuszczenia, że nieprzyjaźń panuje między rządem szwedskim i rosyjskim.