Królestwo Polskie. Warszawa, 23 Lutego.
- Gaz. wrocławska pisze: Wiadomą jest rzeczą, iż rząd narodowy uwłaszczył włościan i podarował im czynsze. Dekret ten wykonano w całym kraju bez żadnej rezerwy. Teraz rząd rosyjski nakazuje włościanom płacić czynsze do kass rządowych, czem ich tak dalece odstręczyl, że ci tem chętniej garną się teraz do powstania. - Co się tyczy podanej wiadomości przez krzyżową gazetę o koloniście Bohmie, nad którym mieli się pastwić powstańcy w okropny sposób, okazuje się zupełnie zmyśloną. Powstańcy tylko powiesili go jako prostego szpiega, którego o to przekonali. Co do udziału dziedzica Kamieńca w tem powieszeniu, możemy zaręczyć, że ten starzec szanowany powszechnie nie brał najmniejszego udziału a Dzien. Powsz. godny krzyżowej gazety zapaśnik chcąc usprawiedliwić spalenie i zburzenie Kamienia przez Moskwę, wymyślił kłamstwo, że Kamień stoi jak stał nieruszony. Kiedy takie fałsze śle oczywiste, cóż dopiero mówić o rzeczach, których nie widać i dzieją się w lochach więziennych, gdzie Moskwa się pastwi nad nieszczęśliwymi Polakami. - Donoszą do Schies. Ztg iż dnia 21 napadł Rębajło na załogę moskiewską w Opatowie, wyciął ją w pień i miasto zajął. Moskale zgromadziwszy w nocy z 21 na 22 znaczne siły z Staszowa, Kielc, Radomia itd. uderzyli rano 22 na Opatów w 12 rot piechoty. Walczono do wieczora, Moskale z ogromnemi stratami odparci, zapalili miasteczko. Do 40 domów i kilka osób, mianowicie 2 kobiety, stało się pastwą płomieni. Oddział polski, straciwszy tylko do 40 ludzi, opuścił miasteczko udając się w góry Stokrzyskie. Moskali padło przeszło 200 przy ponawianych szturmach na Opatów. Zwycięstwo to ogromnie przeraziło Moskali.