Kolonia, 29go Grudnia wieczorem. – Dzisiejsza kolońska gazeta zamieszcza pismo księcia Fryderyka do cesarza Napoleona i odpowiedź Napoleona. Odpowiedź cesarza brzmi dosłownie, jak następuje: Mój kuzynie! Odczytałem z żywem zajęciem pismo, któreś przesłał do mnie i pośpieszam z odpowiedzią. Nie znam nic zaszczytniejszego, jak być reprezentantem sprawy, która się wspiera na niepodległości i narodowości ludu i dla tego możesz liczyć na moją sympatyę, ponieważ w mojem postępowaniu zachowam zawsze konsekwencyę. Walczyłem za niepodległość włoską, podniosłem głos za narodowością polską, nie mogę przeto w Niemczech mieć innego uczucia i trzymać się innych zasad. Wielkie mocarstwa atoli są związane konwencyą londyńską i tylko zebranie się mogłoby rozwiązać trudności tej kwesty i, których ona dotyczy. Ubolewam przeto jak najbardziej, tak nad tym, jako też nad innemi wielu stosunkami, że Anglia odmówiła przystępu do zaproponowanego przeze mnie kongresu. Żałować przychodzi, że nie zapytano bundestagu o prawa księstwa, które stanowi część związku niemieckiego; Dania mogłaby mieć niesłuszność we względzie Niemiec. Z mojej atoli strony ubolewam, że związek ujrzał się w konieczności wystąpić z interwencyą w Holsztynie, zanim kwestya sukcesyjna rozstrzygniętą została, bo interwencyą mogąc za sobą pociągnąć ciężkie zawikłania, sprawy tej nie rozstrzyga, a gdyby Danią przycisnęli potężni sąsiedzi, natenczas opinia publiczna we Francyi za nią by się odezwała. Życzyłbym przeto sobie szczerze, aby Twoje prawa były roztrząsane przez bundestag niemiecki, a uchwała jego poddaną podpisanym na londyńskiej konwencji i uczucie narodowe, które się z taką energią odzywa w Niemczech, we wspólnym układzie znalazło prawowite zaspokojenie. Z przyjemnością korzystam z tej sposobności do wynurzenia Ci zaręczenia mojego poważania i mojej niezmiennej przychylności. W miarę tego mój kuzynie, proszę Boga, aby Cię wziął w swoja świętą i godną opiekę. Compiegne, 10. Grudnia 1863. Napoleon.