Gazeta W. Xięstwa Poznańskiego, nr 121

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
27 V 1864

Mazury, 20 Maja. - Przez zimę było na Mazurach około 200 obywateli z Korony i Litwy. Dnia 17 Kwietnia ci, których nazywają insurgentami (Moskale mówią »niestrugenty« gdyż myślą, że to znaczy niestrzyżony, bo powstańcy dla braku czasu i sposobności noszą zwykle długie włosy i brody), udali się na powrót do kraju i podobno z bronią. We wsi Mingfach w powiecie szczycieńskim (Ortelsburg) dwie mile od granicy, przyaresztowali gbury z sołtysem trzy wozy z żywnością i bagażami. Było to w niedzielę dnia 18 Kwietnia o godz. 9 wieczorem. Odbito wozy i oddział powstańczy szczęśliwie przeszedł przez granicę. Za granicą podzielił się na trzy partye każda do 60 ludzi licząca. Dowództwo objęli Miecz, Nowina i B. Przez kilkanaście dni działali w łomżyńskiem i ostrołęckiem, lecz czując coraz zwiększającą się siłę Moskali połączyli się znowu w początkach Maja w okolicach Ostrołęki. Tam uderzyli dwa razy szczęśliwie na Moskali. Raz obskoczyli z pół kopek objezdczyków ubili siedmiu i zabrali trzynastu w niewolę. Co się z tymi stało, nie wiadomo. Powstańców było dwóch ciężko rannych. Drugą razą uderzyli w nocy na dwie roty koczujących Moskali, placówkę Miecz sam złapał za kark i udusił. Moskale poszli w rozsypkę, lecz mało ludzi stracili. Powstańcy mieli kilku rannych i zabitych. Moskwa wyruszyła na nich w cztery roty piechoty i 200 kawaleryi. Powstańcy cofali się pod pruską granicę szukając dogodnej pozycyi. W okolicach Kolna przyszło do starcia. Moskale dostawszy jeszcze pomoc z dwóch rot przybyłych z Rajgrodu otoczyli ich; kompanie Miecza i część oddziału Nowiny po dwugodzinnym ogniu poszły w rozsypkę pod pruską granicę. Moskwa, gnała i rannych dobijała. Nowina ranny w nogę zawlókł się na pruską granicę, tam go spostrzegł oficer kozaków. Nowina wypalił do niego dwukrotnie z rewolweru lecz go chybił. Pojmano go w niewolę a oficer kozacki w tylną część głowy z pistoletu strzelił i dopiero go trafił za drugą razą, pierwszy raz opaliwszy mu tylko włosy. Tak skończył waleczny Kaziogrodzki swój żywot.

Zobacz także

26 VII 1864

Berlin, 25 Lipca. - Dzienniki wiedeńskie twierdzą, że układy pokojowe powiodą się pomyślnie. Austrya równie jak Prusy dały znać w…

25 VII 1864

WŁOCHY. Turyn 16 lipca. Sprawa kolei żelaznych południowych, sprawiła tu wielkie wrażenie. Rzadko kiedy umysły były tak podniecone, jak z…

24 VII 1864

KRÓLESTWO POLSKIE. Warszawa, 10 lipca. Baron Frederiks wydał rozporządzenie, które nakazuje policyi bacznie przestrzegać, aby przejeżdżającemu lub przechodzącemu namiestnikowi wszyscy…