AMERYKA. Piszą z Nowego Jorku d. 24 lipca: Jenerał Grant jest od miesiąca zupełnie bezczynny, bo jego roboty oblężnicze nie mają żadnej ważności i prowadzą się tylko dlatego, żeby dać zatrudnienie żołnierzom. Dzień i noc oblężeni i oblegający prowadzą monotonne strzelanie: od czasu do czasu mają miejsce małe wycieczki, nie mające żadnego rezultatu, a większych bitew nie ma nigdy. Co się tyczy położenia armji, przypominamy sobie, że d. 19 czerwca jenerał Grant udał się do żelaznej drogi Weldon, w zamiarze opanowania jej, ale został odparty i stracił brygadę całą, wziętą do niewoli. Od tego dnia wojska jego zajmwały linję koncentryczną w około Petersburga, w odległości jednej mili od tej drogi, zajętej ciągle przez skonfederowanych. 12go lipca szósty korpus posłano na pomoc miastu Washington, więc jenerał Grant musiał cofnąć swoje lewe skrzydło o dwie mile ku drodze żelaznej z Petersburga do Norfolk. (…) Kolej żelazna Galicyjsko-mołdawska. Donoszono przed niejakim czasem o staraniach przedsięwziętych w Bukareszcie, w przedmiocie połączenia kolei żelaznych siedmiogrodzkich z wołoskiemi. Lecz przytem poruszono jeszcze inną kwestję połączenia kolei żelaznych, a mianowicie kwestię połączenia kolei żelaznej ze Lwowa do Czerniowiec z koleją mołdawską. Rząd rumuński żąda, aby połączenie to nastąpiło pod Seretem, ponieważ w tym razie kolej ciągnęłaby się znacznie dłużej po terrytorjum mołdawskiem, podczas gdy Austrja życzy sobie, aby koleje wspomnione łączyły się pod Suczawą, a to ze względu na koleje węgierskie i siedmiogrodzkie, których naturalnym punktem połączenia jest Suczawa, mając już teraz na uwadze czas, w którym będzie ukończona sieć kolei węgierskich zmierzających ku wschodowi. Z linją galicyjsko-mołdawską w Suczawie, zetknęłyby się także linje z Klausenburga (Kołoswaru) przez dolinę Szamos i z Szegedynu do Szigethu, przez Marmarosz do Galicji iść mające. (...) Zwrócono także uwagę rządu w Bukareszcie, że Austrja z pominięciem nawet terrytorjum mołdawskiego, i tak będzie miała wkrótce łatwą kommunikację z morzem Czarnem.