Gazeta Narodowa, nr 63

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
17 III 1864

General Core, ogłosiła niedawno półurzędową notę, tyczącą się stanowiska Austrji ku Włochom i wieści o uzbrojeniach. Turyńska Opinione przedrukowała austrjackie oświadczenie, i oświadcza, iż wiadomości włoskich dzienników o austrjackich zbrojeniach są wcale tem zbite. Presse wiedeńska cytuje dalej następujące słowa z Opinione: „We Włoszech zbroją się tylko o tyle, ile potrzeba do zupełnego uorganizowania armii, i o ile tego obecny stan rzeczy w Europie wymaga. Austrjacka polityka wcale nie jest taką, żebyśmy mogli w niej pokładać wielkie zaufanie. Przypuszczamy, że Austrja w obecnej chwili nie ma zamiaru na nas uderzyć, lecz może ona nagle myśl swą zmienić, a my bylibyśmy bardzo nierozsądnym i, nie przygotowując się na wszelkie wypadki. „Co się tyczy zamiarów Włoch, to nie są one tajemnicą dla Austrji. Nie zapominamy ani chwili o Wenecji, lecz nie znajdziesz też Włocha rozsądnego. któryby myślał o wypowiedzeniu wojny z naszej strony. Austrjacki rząd w Wiedniu może być z tego względu daleko spokojniejszy od nas, wiedząc o tem, że my nie mamy zamiaru postawić na kartę losu i egzystencji narodu uderzeniem na Wenecję. Przecież nie możemy wierzyć w podobne oświadczenia. Wiadomości, które otrzymujemy, przekonywują nas dostatecznie, iż Austrja w jednym dniu wysłać może do Wenecji 100.000 żołnierza.* Do Wandereru i do Press piszą z Pesztu o zbiegowisku ulicznem w Peszcie d. 13. wieczór. Korespondent Press pisze: „W niedzielę wieczór pewna liczba osób. należących do klasy wyrobniczej, a zgromadzających się zwykle w niedzielę w kawiarni „pod Żrinim“ przez jakiegoś mężczyznę była podmówioną i wezwaną, aby dzień 13go marca, jako dzień oswobodzenia Węgier, obchodzić w godny Węgier sposób zbiegowiskiem (...). Około stu osób przyłączyło się na to wezwanie i posuwało się ulicami w hałaśliwy sposób, wołając: „Eljce Kossuth!” i „Eljen Garibaldi!” Przytem insultowano przechodniów, a jeden z izraelitów otrzymał pchnięcie nożem. Stróż kamieniczny z pod nr. 4. otrzymał pięć pchnięć z powodu, iż wzbraniał się wołać: „Eljen Garibaldi!” Potem tłum się rozbiegł po szynkach. Przedsięwzięto kilka aresztowań, lecz sprawców zbiegowiska dotąd nie wykryto”.

Zobacz także

20 IV 1864

Wypadkiem dnia wczorajszego jest zajęcie przez armia pruską okopów Dybelskich. Dotąd jeszcze naturalnie szczupłe tylko i urywkowe o przebiegu jego…

19 IV 1864

Ministerjum handlu w Prusach rozbiera teraz projekta, zaprowadzenia parowozów na drogach bitych, jak to ma miejsce w Pow: Bydgoskim, gdzie…

18 IV 1864

- Bilety wizytowe. Kuryer Warszawski wspomniał, że u Chińczyków bilety wizytowe znane są już od wieków. U nas zaś karteczki…