Gazeta Narodowa, nr 201

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
11 X 1863

Wieść o zamianowaniu p. Walewskiego na miejscu pana Gros, ambasadora francuzkiego w Londynie, zmieniła się na inną, to jest: że p. Walewski zastąpić ma pana Drouin de Lhuys, ministra spraw zagranicznych. Politycy, żyjący dotąd pamięcią onych czasów konstytucyjnych, w których ministrowie byli odpowiedzialni, i dziś jeszcze z każdej wieści podobnej wyciągają wnioski o zmianie polityki rządowej, zapominając, że co było, to nie jest. Powiadają, że p. Walewski miał oświadczyć, iż powrót jego do gabinetu nie może nastąpić, dopóki powstanie polskie za stronę wojującą uznanem nie zostanie; a że to uznanie żółwim krokiem się wlecze, więc i nominacja p. Walewskiego jakoś blednąć zaczyna w mgle dyplomatycznej, i bodaj czy nie zniknie zupełnie. Opinia publiczna wyczekuje zawsze z natężoną cierpliwością ogłoszenia Polski za stronę wojującą, bo jej się zdaje, że od tej chwili rządy obce nie będą mogły tamować tak jawnie i bezwzględnie powstania polskiego i stawić się przeciwko niemu, jak to dotąd czyniły. Upomnienie, dane przez rząd pruski Dziennikowi Poznańskiemu, pod zagrożeniem zawieszenia go, jeźliby się nie postrzegł, nie mogłoby zdaniem opinii publicznej mieć miejsca, gdyby Polska za stronę wojującą uznaną była; bo jeżeli Bergom, Murawiewom i Annenkowom wolno rozstrzeliwać, wieszać i mordować rannych lub do niewoli wziętych polskich powstańców, dlatego, iż Moskwa uważa się za stronę wojującą, tedy od chwili podobnegoż uznania Polski, wszystkie rozporządzenia Rządu narodowego polskiego i jego urzędników, również uprawnione będą w obliczu ludów i rządów, i jak o takie uważane i oceniane być muszą […] w położeniu, w jakiem obecnie znajduje się Polska, prawo jej przede wszystkiem od jej woli i poświęcenia, od jej miecza i sprężystości zależy.

 

 

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…