„Dziennik Poznański” nr 43

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: oprac. ŁS
22 II 1863

Poznańska „Ostdeutsche Zeitung” odebrała następujące telegramy: Londyn, 20 lutego. Lord Russell odpowiedział na interpelacyą lorda Ellenborough: Posłowie Bernstorff i Brunnow komunikowali lordowi Russelowi, że Prusy i Rosya zawarły zobowiązanie, wedle którego Rosyanom wolno ścigać uchodzących Polaków na terrytoryum pruskiem; wojsku pruskiemu wolno tylko wtedy przechodzić granicę Królestwa w podobnym celu, gdyby Poznańskie powstało. Lord Russell powiada: Prusy bez wątpienia wstąpiły na bardzo poważną drogę polityczną, dałem do zrozumienia hr. Bernstorffowi, że Prusy przez zawarcie konwencyi w niejaki sposób wzięły na siebie udział w odpowiedzialności za powód do powstania. Lord Malmesbury ubolewał nad zachowaniem się rządu pruskiego. Lord Palmerston wyrażał się mniej więcej w myśl swego kolegi.

Paryż, 21 lutego. „Constitutionnel” dzisiejszy powiada, że powstanie polskie mogło uchodzić za wypadek wewnętrzny, ale wmięszanie się rządu pruskiego zrobiło z niego kwestyą europejską. Jeżeli stanęła konwencya w takim sensie, jak głoszą, może ona ciężkie skutki za sobą pociągnąć, i można się obawiać, że Europa powstania tego nie będzie uważała jako rokosz poddanych przeciw rządowi, lecz jako rewindykacyą narodu. W ten sposób powstałaby nowa kwestya, na nowo by powtórzono widowisko podziału, a Prusy wystawiłyby się na odpowiedzialność za to w chwili, gdzie Francya, szanując traktaty, wstrzymywała się od wszelkiego słowa spółudziału dla dawnych sprzymierzeńców. Ufajmy, że tekst konwencyi rozproszy w większej części obawy.

Berlin. Korespondent tutejszy do „Pos. Ztg.”, który był pierwszy doniósł o zawarciu konwencyi pomiędzy Prusami a Rosją pisze teraz do tejże gazety pomiędzy innemi, co następuje: „Jak pewno wówczas, kiedym wam pierwsze doniesienie przesłał o konwencyi, postanowionym było zamiarem, przerzucić dwa korpusy armii do Polski i w tutejszych kołach wojskowych co godzinę oczekiwano rozkazu do wymarszu do Warszawy, tak pewną jest, że dziś zamiar ten interwencyi prawie zupełnie zaniechano, bądź to z powodu, że powstanie nie uważają już dziś za tak niebespieczne, bądź to, że Rosya nie okazała się o tyle skłonną do przyjęcia pomocy, o ile chętnie jej ją ofiarowano, bądź to, że stanowisko mocarstw zachodnich obawę wzniecało, bądź to nareszcie, że usposobienie kraju jednakże jakiś wpływ wywarło.

Zobacz także

17 IX 1863

WILNO. Donosiliśmy już nieraz o znacznej liczbie zbłąkanych wracających ustawicznie z różnych miejsc z band powstańczych ze szczeremi uczuciami skruchy.…

16 IX 1863

Wracam jeszcze do wyjazdu carewicza z Warszawy. Faktem jest, że oboje, on i małżonka, mocno byli przy wyjeździe rozczuleni. Według…

15 IX 1863

Paryż, 12 Września. – Wczoraj wieczorem przedstawiały bulewary włoskie i Passage de l’Opera osobliwszy widok. Chodniki od rogu ulicy Drouet…