Dziennik Poznański, nr 30

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
7 II 1864

Warszawa, 4 lutego. Od czasu jak następca Lewszyna baron Fridrichs objął urząd oberpolicmajstra, ucisk policyi raczej się z dnia na dzień zwiększa, aniżeli łagodnieje. Najśmieszniejsze nieraz w zbytniej zapewne gorliwości wychodzą przepisy i ustawy policyjne, które jedynie mają na celu dokuczyć mieszkańcom i jak najdotkliwiej dać im uczuć więzi na nich włożone. Kilkakrotnie donosiliśmy już o karach pieniężnych za uchybienia przepisom owym. Dzisiaj dodamy, że z rozkazu policyi wszyscy tutejsi kupcy, których godła jak na całym świecie, czarno były pisane na tle białem, zmuszeni zostali farby te zmienić na inne, ponieważ czarne z białem oznacza wedle Moskwy żałobę, zatem jest demonstracją polityczną, niebespieczną i zakazaną. Inny przepis nakazał oczyścić wszystkie piwnice z przedmiotów, jakieby się tamże znajdowały, zapewne dla tego, by policja odbywając rewizją nie potrzebowała między niemi z mozołem szukać ukrytej broni. Stare graty, od dawna zalegające owe zakątki dzisiaj musiano wydobyć ztamtąd, a że w wielu kamienicach niema stosownego dla nich umieszczenia, więc poustawiano je na dziedzińcach, wyglądających obecnie, jakby były składami antykwarskiemi. Z powodu puszczenia w powietrze rakiety na ulicy Ogrodowej w czasie balu sobotniego, aresztowano między innymi jednego z zaproszonych gości, mieszkającego na tej ulicy, który się chorobą wymówił od uczestnictwa w zabawie. Jakkolwiek bowiem policya była przekonaną, by aresztować, człowiek majętny i spokojny nie był sprawcą owej psoty, przecież sądzono, że więzienie nie zaszkodzi mu za karę, iż nie przybył na bal mimo przykazu. Od 1 bm. wolno do godziny 6 wieczorem chodzić po mieście bez latarek; jest to zapewne koncesya w nagrodę za wiernopoddańcze. Po mieście krążą odpisy listu napisanego przez arcypasterza ks. Felińskiego do jednego z tutejszych kanoników w odpowiedzi na propozycją dania rozkazu do zdjęcia żałoby, którą to propozycyę czcigodny kapłan wygnaniec z oburzeniem jako niegodziwą i podejrzaną odrzuca.

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…