Poznań, 11 września. Znajdujemy w Bromberer Zeitung kilka słów tyczących się wpływu, jaki powstanie w Królestwie i środki z tego powodu przez rząd pruski przedsiębrane wywierają na rozwój handlu i przemysłu w powiatach nadgranicznych, do państwa pruskiego należących. Bromberer Ztg przypomina, że ostatniemi czasy uwięziono osiadłych w Bydgoszczy obywateli i oddano berlińskiemu sądowi dla spraw stanu, dla tego że sprzedawali w większej ilości przedmioty, które miały służyć do wspierania powstania polskiego. Ministerstwo skarbu zakazało wprawdzie od dawna wywozu, broni i materyału wojennego do Królestwa; nie rozporządzono jednakże dotąd żadnych ograniczeń co do przedaży tych przedmiotów, oprócz prochu, wewnątrz kraju. Jeżeli już rządowi sprawia trudność oznaczyć dokładnie przedmioty służące do wspierania zagranicznego boju, ludzie zajmujący się handlem i przemysłem w jeszcze kłopotliwszem znajdują się położeniu, gdy im przychodzi oceniać, o ile i któremi przedmiotami handlu wolno im się zajmować. Nie wchodzimy w to, czy zachodzi i zachodzić może kollizya z prawem karnem przy handlu np. odzieżą, którą polscy, a może i niemieccy mieszkańcy w znaczniejszej ilości zamówili. Dopóki wszelako nie ma szczegółowych postanowień, ruch handlu ścieśniających, kupiec ze swego stanowiska musi trzymać się zasady, „iż co nie zakazane, jest dozwolone.” Ruch handlu w powiatach nadgranicznych wschodnich prowincyi państwa pruskiego jest w ogóle zkądinąd już nieznacznym, a obecnie wskutek wypadków w Królestwie bardzo drobnym; niepewność zaś, któremi przedmiotami handlować wolno bez narażenia się na śledztwo i postępowanie sądowe, może go przytłumić do reszty. Wedle zdania Bromb. Z t g dotychczasowy zakaz wywozu broni i materyału wojennego powinien wystarczyć; handel zaś wszelkiemi innemi artykułami, nie należącemi do kategoryi materyiłów wojennych, powinien być zupełnie swobodnym.