Dziennik Poznański, nr 180

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
07 VIII 1864

Czwartkowy Dziennik Warszawski donosi nam szczegóły „wczorajszego bezpłatnego widowiska w teatrze, jako danego w dniu imienin Najjaśniejszej Pani dla ubogiej ludności.” Przedstawiono komedyooperę „Talizman" po czym artyści opery w całym składzie odśpiewali kantatę, którą „na żądanie publiczności" powtórzyli. „Całe miasto wieczorem zajaśniało rzęsistem oświetleniem. JW. hrabia namiestnik dawał tańcujący wieczór w Łazienkach królewskich, na którym liczne grono płci obojej, wśród wesołej zabawy, przy zwykłej uprzejmości gospodarza mile spędziło kilka godzin i rozjechało się dopiero po północy." Felietonistę Dziennika Warszawskiego objaśniono, że w pałacu „zaimprowizowano" ten świetny wieczór tańcujący u JW. hr. namiestnika, na który „zaproszono tylko damy, mężczyźni zaś przybyli sami." Że policya np. pod karą 25 rs. za okno, rozkazała iluminować, o tem nie objaśniono felietonisty, bo się o tem dowiedzieć był mógł od każdego stróża kamienicznego. Między wzmianką półurzędową a felietonem o dworskim festynie „wczorajszym", drukuje Dziennik Warszawski komunikacyę o śledztwie przeciwko szeregowi osób obwinionych o udział w rządzie narodowym, z pomiędzy których pięciu miało „jutro" zginąć na szubienicy. Dawniej już obiegały pogłoski, że cesarz Aleksander potwierdził w Kissingen tyle a tyle gardłowych wyroków. Czwartkowy numer pisma urzędowego zapowiada spełnienie wyroku wojennego sądu, a telegram już nam donosi, że ten wyrok wczoraj, w piątek, spełniono. Spełniło się. Po mękach śledztwa w cytadeli i procedurze tajnej sądów wojennych rosyjskich, nie wiedzieć który los ciężej osób dotyka: czy skończenie boleści od razu na stoku cytadeli, czy katorga i ciężki żywot skazańca (...) Spełniło się. Cóż znaczy te głów pięcioro wobec kroci ofiar poległych, pomordowanych, zmarnowanych, zagłodzonych, wyrwanych z łona rodzin w gorzki kraj utrapienia? Cóż tam znaczy te kilka głów, gdzie już zaschły łez źródła? (...) Znaczy przeczucie, że samo piekło nie pokona narodu, który nie zwątpił o sobie, który pracuje nad sobą, a pracuje przez siebie, dla ludzkości.

Zobacz także

12 X 1864

Gmina miasta Brodów stara się o pozwolenie założenia u siebie gimnazyum realnego. Brody mają dotąd tylko szkolę niższą realną, a…

11 X 1864

Eksplozja pod Londynem. Pewien mieszkaniec Belwederu odległego o milę polską od magazynu prochu wysadzonego w powietrze, tak opisuje tę katastrofę:…

10 X 1864

Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc…