Dziennik Poznański, nr 168

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
24 VII 1864

KRÓLESTWO POLSKIE. Warszawa, 10 lipca. Baron Frederiks wydał rozporządzenie, które nakazuje policyi bacznie przestrzegać, aby przejeżdżającemu lub przechodzącemu namiestnikowi wszyscy się kłaniali. Ktokolwiek schwytanym będzie na niewypełnieniu rozkazu ten ma być aresztowanym i odprowadzonym do cyrkułu. Moskale z wielką gorliwością pracują nad powiększeniem cytadeli warszawskiej. Pięć nowych warowni, których budowę rozpoczęto w roku zeszłym, już jest na wykończeniu. (...) - Czytamy w Gaz. Polsk.: W dniu wczorajszym liczny orszak złożony przeważnie z profesorów tutejszej szkoły głównej, młodzieży akademickiej, lekarzy, uczonych i literatów, zebrał się o południu przed kościołem św. Krzyża dla odprowadzenia zwłok śp. Franciszka Bolemira Kwet, profesora nadzwyczajnego filologii slawiańskiej. Trumnę przy wynoszeniu z kościoła wzięli profesorowie, koledzy zmarłego, i następnie oddali studentom szkoły głównej, którzy ponieśli ją do miejsca wiecznego spoczynku, gdzie złożoną została w podziemiach katakumb powązkowskich. (...) Ciążeń, 21 lipca. Szanowny Redaktorze! Upraszam Pana o umieszczenie w Dzienniku Twoim tych kilku słów na obronę mego honoru: Korespondent z Konina do Ojczyzny w nrze 57 tegoż pisma, doniósł, wprawdzie jako pogłoskę, że ja i ks. Ołtarzewski, gwardyan księży Kapucynów w Lądzie, mieliśmy zadenuncyować księdza Maksyma i tem samem sprowadzić jego aresztowanie. Pogrążony w smutku po zmarłym niedawno synu moim, i schorzały, dopiero dziś przez przyjaciół otrzymałem wiadomość o tej na mnie rzuconej potwarzy, którą z oburzeniem i sercem zbolałem odpieram. Obywatel stoi pod sądem obywatelek. Mieszkam lat trzydzieści kilka w moich dobrach Mamlicz i Czewujewo położonych w W. Księstwie Poznańskiem i jestem znanym znacznej części obywateli tej dzielnicy, a jak się spodziewam jestem znany jako człowiek nieposzlakowany; lecz w dalszych stronach potwarz w piśmie publicznem na mnie rzucona może unieść wiarę. Oświadczam więc: że pogłoska, o której donosi korespondent koniński do Ojczyzny, o ile się mojej osoby tyczy jest oszczerstwem. Racz itd. Golcz.

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…