Dziennik Powszechny : pismo urzędowe, polityczne i naukowe. R. 4, nr 84

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
13 IV 1864

Gazeta Moskiewska przedrukowawszy z naszego Dziennika artykuł nadesłany o zeznaniach Stryckiego, pisze między innemi, co następuje: „Patrjoci polscy widzą główną przyczynę swego niepowodzenia w nastrojeniu prasy ruskiej, jakiego się nie spodziewali. Ale mylą się oni, przypuszczając, że jakieś przypadkowe okoliczności były przyczyną niepowodzenia ich sprawy. W sprawie ich nie było nic innego oprócz łudzenia samych siebie i oszukaństwa: cóż zatem w niej pozwalało rachować na powodzenie? Przedłużyć to łudzenie się, przedłużyć oszukaństwo; - oto wszystko co mogliby osiągnąć kosztem strasznych wysileń i ofiar. Więcej krwi, więcej wstrząśnień i cierpień, - oto wszystko co mogli oni wywalczyć. Gdyby im, w połączeniu z państwami europejskiemi, tak wspaniałomyślnie dającemi się oszukiwać, udało się oszukać Rosję i wydrzeć jej niegodne ustępstwa, do czegoby to doprowadziło? Rosja nie wymysł, nie chimera, jak sobie wyobrażali polscy patrjoci z wyrażeń ruskich przeniewierców. Wszelkie ustępstwo, jakieby im się udało jej wydrzeć, wszelkie póniżenie, na jakieby ją narazili, niezawodnie wywołałoby ostatecznie odpowiednią rozpłatę. Mogliby oni przyczynić Rosji wiele klęsk, ale na tem też ograniczyłoby się całe powodzenie ich sprawy. Nie mogłoby ono zyskać na chwilowem poniżeniu i chwilowych klęskach, któreby nawiedziły Rosję; Rosja zniosłaby wszelkie klęski, a rozwój sił narodowych, któreby w niej rozbudzono, wynagrodziłby jej to następnie stokrotnie. Jakaż by zaś ztąd korzyść wyniknęła dla patrjotów polskich? Czemby się okupiły wszystkie ich poświęcenia i ofiary? Nie pozostałoby dla nich w udziale i owej smutnej, owej nienawistnej pociechy, z jaką uczucie zgryźliwe spogląda, chociażby i bez korzyści dla własnej sprawy na zgubę wroga. Rosja nie może zginąć od żadnych prób.

 

 

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…