Ameryka. Stronnictwa w Stanach Zjednoczonych postawiły dwu kandydatów na przyszłe wybory prezydenta. Stronnictwo konwencyi w Cleveland stawia jenerała Fremonta, konwencya baltimorska dotychczasowego prezesa Lincolna; oba stronnictwa republikańskie; zwolennicy Fremonta, mają nazwę „radykalnych demokratów”. Program konwencyi w Cleveland zawiera 13 punktów, w których domaga się ona bezwarunkowego stłumienia buntu, podzielenia majątków buntowników po zwycięztwie, nienaruszalności prawa wolnego objawienia opinii i prawa wolności osobistej, zakazu niewoli, bezwzględnej równości wszystkich mieszkańców, a zatem i czarnych wobec prawa, podniesienia zasady Monroeizmu do zasady polityki narodowej, w skutek której nie powinno się dopuścić na lądzie amerykańskim antyrepublikańskiej formy rządu, wreszcie bezpośredniego przez naród wyboru na raz tylko jeden prezesa rzeczypospolitej. Odezwę jenerała Fremonta, w której oświadcza, że przyjmuje kandydaturę, podaliśmy w jednym z poprzednich numerów. Główny punkt, w którym różni się oświadczenie Fremonta od przytoczonego programu jego zwolenników tyczy się konfiskaty majątków separatystów; jenerał bowiem wypowiedział w swej odezwie, że po zwycięztwie należy postępować pojednawczo, konfiskacyę zaś uważa za akt zemsty. Jest to naturalnie targ o skórę zwierza, którego dopiero potrzeba upolować; bo separatyści stoją dotąd jeszcze w polu stawiając opór unii. Szczegóły programu konwencyi baltimorskiej jeszcze nie znane; tyle tylko pewna, że i w nim jest mowa o unii i emaucypacyi, tudzież o zasadzie Monroeismu, tudzież, że się zdecydowano w Baltimore popierać ponowny wybór Lincolna. Kongres w Richmond obraduje jeszcze, mimo że nieprzyjaciel coraz bardziej obsacza okolicę tego miasta. Zapewne więc posiedzenia będą niezadługo przeniesione na inne miejsce. Konwent kraju Luiziany po kilkotygodniowych rozprawach uchwalił zniesienie niewolnictwa na wieczne czasy i ustawę tę wciągnąć kazał do konstytucyi krajowej. Obchodzono ten akt uroczyście w Nowym Orleanie.