Czas, nr 140

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
23 VI 1863

Ogólne położenie Europy przedstawia się w podziale jej na dwa obozy. Podział ten istniał już dawniej, lecz inny był skład każdego obozu. Dawniej sprawa wolności stawiała po jednej stronie państwa zachodnie a po drugiej trzy państwa związane z sobą tak zwanem świętem przymierzem; obecnie zaś sprawa Polski, będąca również sprawą wolności w znaczeniu swojem tak spółeczesnem jak politycznem, inny nieco sprowadziła podział państw. Austrya bowiem odłączywszy się od przymierza z Rosyą i Prusami przechyla się ku państwom zachodnim, dokąd ją ciągnie system jej konstytucyjny, oraz dobrze zrozumiany interes. Przeciw panslawizmowi moskiewskiemu i pangermanizmowi pruskiemu, wyciągającym ku Austryi polipowe ramiona swoje, w przymierzu tylko z Zachodem może być dla Austryi ocalenie. Z drugiej jednak strony mnóstwo interesów mniejszych i bezpośrednich, nawyknienie lat kilkudziesięciu, obawa szukania nowych dróg polityki, a wreszcie wpływy osobiste i brak zaufania w trwałość stanu rzeczy we Francyi, wstrzymywały ją od zupełnego przerzucenia się do przymierza zachodniego. Mimo więc przechylania się powolnego w kwestyi polskiej ku Anglii i Francyi, chce Austrya jeszcze opierać się jednem skrzydłem o Rosyę i Prusy, choć drągiem stoi już w obozie zachodnim. Zamiast stanowczo się oświadczyć na prawo albo lewo, zajęła stanowisko pośrednie, mniemając, że takowe da jej rolę pośredniczącą. Łączy się w kwestyi polskiej z Zachodem, żeby wymódz na Rosyi niejakie ustępstwa; dla zmniejszenia zaś nacisku państw zachodnich na Rosyę, osłabia i ścieśnia propozycye, które wspólnie od niej i państw zachodnich wyjść miały. Wyższe polityczne względy każą jej trzymać z Zachodem; interesa chwilowe i miejscowe uczepione tysiącami nitek o dawne jej związki z Rosyą i Prusami, sprawiają iż ogląda się zawsze jeszcze za opuszczonymi przyjaciółmi.

 

Zobacz także

17 IX 1863

WILNO. Donosiliśmy już nieraz o znacznej liczbie zbłąkanych wracających ustawicznie z różnych miejsc z band powstańczych ze szczeremi uczuciami skruchy.…

16 IX 1863

Wracam jeszcze do wyjazdu carewicza z Warszawy. Faktem jest, że oboje, on i małżonka, mocno byli przy wyjeździe rozczuleni. Według…

15 IX 1863

Paryż, 12 Września. – Wczoraj wieczorem przedstawiały bulewary włoskie i Passage de l’Opera osobliwszy widok. Chodniki od rogu ulicy Drouet…