Na najbliższem nas polu walki nie przyszło wczoraj do spodziewanego starcia w okolicy Proszowic i Słomnik: konny hufiec Bończy, który przyszedł od Wodzisławia, połączywszy się z oddziałem jazdy, który wczoraj około Goszczy biwakował, i zaniepokoiwszy Moskali w Słomnikach i Proszowicach, pociągnął dalej w nieznanym kierunku. Dwa oddziały piechoty moskiewskiej w Słomnikach i Proszowicach – które się nawzajem na pomoc wzywały, a nie wychodziły z tych miasteczek, gdzie ich jazda Bończy nie atakowała – dowiedziawszy się o oddaleniu Bończy, wyruszyły niby w pogoń za nim. – Hufiec pieszy Oksińskiego, przeszedł Pilicę i stoczywszy zwycięzką potyczkę pod Koniecpolem 25go t. m. z oddziałem moskiewskim przeciwko sobie wysłanym, ruszył dalej w Kaliskie przekroczywszy kolej idącą pod Porajem; z nim razem idzie oddział Litticha (pseudonim), a dwa mniejsze hufce pod dowództwom tego ostatniego będące lecz oddzielnie działające, posuwają się po bokach głównego. Wyżej, w Kaliskiem hufiec, który stoczył 23go t. m. pomyślną potyczkę na drodze bitej między Laskiem a Pobianicami, ścigał chwilowo uchodzących Moskali ku Kaliszowi, a następnie ruszył podobno ku Łęczycy. O dalszem działaniu hufców Słupskiego, Kononowicza i Jankowskiego w Rawskiem i Czerskiem nie mamy dziś wiadomości, jak również nie ma doniesień o jakichkolwiek, świeżych utarczkach i wypadkach wojennych w Płockiem, Podlaskiem i Lubelskiem. W Augustowskiem, gdzie jest wiele hufców polskich, Moskale zgromadzili swe siły na kolei żelaznej z Ejtkun do Kowna, obawiając się co chwila napadu. Z Litwy nie mamy także świeżych doniesień.
Natomiast listy z Wołynia i Ukrainy donoszą o rozwoju tam powstania, które sięgło aż za Czerkasy nad dolnym Dnieprem, co potwierdzają nawet biuletyny moskiewskie w Kijowie ogłaszane, z których ostatni nas doszły jest z 14go maja. Dzielny, utalentowany młody naczelnik powstania na Ukrainie i Wołyniu wykonywując dobrze system wojny podjazdowej, nie skupia sił w znaczne oddziały, lecz drobne hufce które się w wszystkich powiatach potworzyły, przebiegają powiaty i rosnąc w pochodzie, opanowują kraj cały, poruszają wszędzie ludność a niszczą całą machinę rządu.