„Czas”, nr 103

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
6 V 1863

Umieściliśmy wczoraj depeszę lorda Napiera do hr. Russella, w której ambasador angielski przy dworze petersburskim streszcza odpowiedź daną przez księcia Gorczakowa na notę angielską z 2 marca. Odpowiedź ta tem jest ważną, iż rysuje niejako linię obronną, której Rosya myśli się trzymać wśród zawikłań dyplomatycznych w sprawie polskiej. Hr. Russell potrafi zapewne zbić punkt po punkcie fałszywe, a nawet rzec można niedorzeczne twierdzenia wice-kanclerza co do interpretacyi traktatów i prawa W. Brytanii mięszania się w kwestyę polską. My podniesiemy tylko dwa punkta, bliżej obchodzące kraj tej rosyjskiej odpowiedzi, której ze stanowiska dyplomatycznego głównie zarzucić można zbytnią chęć zręczności. Ta chęć zręczności doprowadza księcia Gorczakowa do naiwnych oświadczeń; i tak utrzymuje on, że proskrypcya była tylko pozorem a nie wywołaniem rokoszu, lecz przy tem zaraz dodaje: pobór wojskowy zamiast być przyczyną obecnego ruchu, przedsięwzięty był w celu zapobieżenia mu. Tu już nie poznajemy znanej wytrawności księcia Gorczakowa. Jak to?, więc minister spraw zagranicznych, ów wicekanclerz, którego powołaniem jest zachowywanie przyjaznych stosunków z cywilizowanym światem i łagodzenie usposobień, wręcz przyznaje się tak co do wyjątkowych środków jak co do celu owego poboru potępionego przez rządy i ludy całej Europy i nazwanego przez nią proskrypcyą. Rosya cynizmem chce się ratować! a cynizm ten zdaje się być obranym planem tak w notach dyplomatycznych jak w owych mordach i pożogach, któremi rząd rosyjski odpowiada na protestacye świata całego. Nareszcie książę Gorczakow przyznaje się, iż tak okropny środek nie dopiął celu. Przyznaje się więc do bezużytecznej zbrodni. Od początku dzisiejszego powstania dyplomacya rosyjska starała się weprzeć w gabinety, iż ruch polski jest czysto demokratyczno-socyalnym; dziś książę Gorczakow ten sam ponawia argument. Jest w tem twierdzeniu pewne lekceważenie rządu, do którego wice-kanclerz przemawia, bo jest intencya oszukania go w nadziei, iż ministrowie królowej Wiktoryi za mało są obznajmieni z stosunkami w Polsce.

Zobacz także

19 X 1864

Wyroby szewskie w Dobrzyniu i Rypinie. Małe przemysła w drobnych naszych miasteczkach prowincyonalnych, istniejące dotychczas siłą tradycyi, dałyby się z…

18 X 1864

Przed kratkami sądu krajowego w Bernie Morawskiem toczyła się przez kilka dni rozprawa ostateczna, która zwabiała do sali posiedzeń doborową…

17 X 1864

Cisza zaczyna zajmować miejsce wzburzenia, które niespodziane przebudzenie się kwestji włoskiej, wywołało w prasie europejskiej. Parlament włoski za kilka dni…