Z dwóch oddziałków zorganizowanych w powiecie owruckim, jeden liczący 30 ochotników, zniósł pod Zieleńcami (?) rosyjski podoficer Koroszyłow na czele 30 kozaków dońskich 37. Pułku. Polaków miało polec dziewiętnastu, a Rosjanie nie ponieśli żadnych strat.