Silny oddział kosynierów — podobno 400 ludzi liczący — pod dowództwem Władysława Cichorskiego w nocy z 23/24 stycznia 1863 r. zaatakował IV secinę 36 Pułku kozaków dońskich. Kozacy zabarykadowani z początku w domach, ostatecznie opuścić musieli schroniska. W większej części zdołali się przebić do Mężenina ze stratą rzekomo jednego tylko zabitego i trzech rannych.