Wymykając się wciąż z koła otaczających go kolumn rosyjskich, stanął Rylski dnia 25 stycznia 1864 r. w Stawcach. Tutaj zaatakowały go Rosjanie w sile dwóch kompani i seciny kozaków z Lublina. Dwa razy uderzyli powstańcy śmiało na jazdę nieprzyjacielską i zmusili do cofnięcia się. Lecz wobec piechoty rosyjskiej wreszcie musiał się Rylski cofnąć, a ścigany przez świeży oddział kraśnicki, przy tym posiadając mało ładunków, zmuszony był rozpuścić swoją piechotę. W utarczce tej ciężko raniony został Aleksander hrabia Krukowiecki, który wstąpił do oddziału Rylskiego jako ochotnik.