Andrzej Denisewicz z garstką ludzi, około 50 powstańców, tułał się jeszcze pewien czas w lasach radkowickich. Tutaj napadł go rosyjski major Butkiewicz i oddział zniósł zupełnie, biorąc do niewoli oficerów: Patka, Dąbrowskiego i Denisewicza. 30 powstańców miało polec na placu boju. Denisewicza rozstrzelano w Radomiu, dnia 14 maja 1864 r. Daniszewski, znajdujący się także w tym oddziale, poległ.