Część rozbitków spod Czystej Budy zebrał Żukowski i ruszył w lasy preńskie, a niebawem objął nad nimi dowództwo i począł organizować na nowo oddziałek Władysław Cybulski ("Kochański"). Pod koniec lutego 1863 r. przybył do oddziału do Podlipek, Walery Kamiński, a w początku marca Rafał Błoński, Iwaszkiewicz, były porucznik wojsk rosyjskich i inni. Cztery komendy rosyjskie z Grodna, Suwałk, Sejn i Mariampola wyruszyły przeciw oddziałkowi, który liczył tylko 67 powstańców i rozpoczęły go okrążać.
Pierwsi zbliżyli się kozacy z kolumny sejneńskiej dowódcy rosyjskiego Felknera. Cybulski wysłał przeciw nim Kamińskiego z siedmioma strzelcami, którzy tak celnym ogniem przywitali uwijających się po drodze kozaków, że ci straciwszy sześciu ludzi, czym prędzej pomknęli do swojej kolumny. Wtedy Cybulski wyprowadził cały oddział. Jednakże Rosjanie mając przesadne informacje, jakoby powstańców było kilka tysięcy, nie atakowali już oddziału. Mimo to Cybulski, zagrożony zewsząd, musiał rozpuścić oddziałek. Jedni przeszli tej nocy jeszcze Niemen, lecz zaraz wrócili znowu w Województwo Augustowskie, aby połączyć się znowu koło Balwierzyszek.