W początku października 1863 r., Adam Bitis posiadał 150 piechoty i 20 jazdy. W tym czasie urządził pod Noteniszkami z jazdą, ostatnią zasadzkę na transport rzeczy rosyjskiego pułku gwardii dragonów, wyprawiony z Szawel do Kowna. W zasadzce tej zabiwszy sześciu Rosjan, zabrał transport, Żydów, którzy byli furmanami wypuścił na wolność, sam zaś nie poniósł żadnych strat.
Odtąd kawaleria Bitisa alarmowała siły rosyjskie do późnej jesieni 1863 r. lecz potyczek z nimi nie staczała. I tak jeden z oddziałów powstańców zaalarmował Rosjan w Szawlanach. Rosjanie wyruszyli do lasów szukać powstańców, zostawiając w mieście 20 ludzi. Wtedy Bitis wpadł do miasta, a służba rosyjska na jego rozkaz wydała broń i amunicję. Załoga skryła się bez śladu, a Bitis uciekł.
Później jeszcze (?) zburzył pocztę w Radziwiliszkach, spalił papiery, zniszczył kancelarię i zabrał dziewięć koni. Ostatecznie, polecając oddział Wincentemu Powilańskiemu, powędrował do Paryża przekonać się osobiście, co słychać z przyrzeczoną pomocą Francuzów.