Pod Mysłowem oddziały Józefa Jankowskiego i Adama Zielińskiego, otoczone przeważającymi siłami piechoty rosyjskiej rzuciły się na jedną część kolumny nieprzyjacielskiej, i przebiły się ze stratą 30 zabitych i pewnej ilości rannych. Wśród rannych znajdował się oficer Bronisław Stanisław Michnowicz – Dołęga Dziakiewicz (Franciszek Dąbkowski) wzięty później, w lutym 1864 r., do niewoli przez Rosjan. W poległych straciły oddziały 60 piechoty i 19 kawalerii. Paweł Gąsowski ("Pawełek") niebawem wrócił w 100 jazdy do powiatu warszawskiego, gdzie Żychliński organizował nowy oddział.