Na I pluton strzelców, maszerujący z Dobry na południe, uderzył za miastem Wartą pod Małkowem wysłany z Sieradza z dwoma kompaniami piechoty, szwadronem huzarów i seciną kozaków major rosyjski Esman. Po uporczywej obronie, wskutek śmierci dowódcy, Nowickiego oraz pięciu zabitych i czterech rannych, nastąpił popłoch w oddziałku, który poszedł w rozsypkę, tracąc jeszcze w ucieczce 34 ludzi, wziętych do niewoli.