O godzinie 2.00 w nocy Narcyz Figietty na czele 140 ludzi napadł na rosyjską czwartą kompanię II pułku saperów stojącą w Jedlni. Napad powiódł się powstańcom. Zabili dziewięciu ludzi, zranili 11 w tym dowodzącego kapitana Witkowskiego. Połowę rosyjskiego oddziału rozbroili, a tylko 60 pod dowództwem podoficera zdołało umknąć do Radomia. Kilku Rosjan uszło do Kozienic.