Przebiegając ze swoją jazdą, środkową i północną część województwa, przybyli Kazimierz Dahlen i Wincenty Reklewski dnia 10 sierpnia 1863 r. o godzinie 6.00 rano do Dumbel. Rosjanie, dowiedziawszy się o pobycie kawalerii powstańczej, natychmiast wysłali silną kolumnę, której zbliżenie zaanonsowały pikiety o godzinie 14.00 po południu. W jednej chwili cały oddział wyruszył ze dworu, aby się sformować w dogodnej pozycji i w danym razie zaatakować nieprzyjaciela.
Przy ściąganiu pikiet pozostało we dworze tylko kilku ludzi. Zajęcie to wymagało nieco czasu, tymczasem Rosjanie wpadli do dworu, gdzie zastali jeszcze czterech ludzi, których zasiekli na miejscu, mianowicie wachmistrza Ludwika Micewicza oraz żołnierzy Romanowskiego z Jedwabna, Zaleskiego ze Swicuka (?) i oficjalistę miejscowego Szerkszniewskiego. Awangarda rosyjska składała się ze szwadronu huzarów, za którymi zdążała piechota na podwodach. Reklewski, nie mogąc przyjąć walki w otwartym polu z przeważającymi siłami nieprzyjacielskimi, zmuszony był uchodzić.