Po klęsce pod Dalikowem porucznik Konstanty Sokołowski rzucił się z jazdą w Rawskie. Tutaj, stojąc w Bielinach, w nocy z 12/13 września 1863 r. został zaatakowany przez słabszy oddziałek kozaków. Odparł go tylko, chociaż mógł znieść doszczętnie całą kozacką garstkę. W starciu tym poległ Zygmunt Korycki.