Pułkownik Onufry Duchyński wymykając się nieprzyjacielowi, przez dłuższy czas zatrzymywał się w straży Horbacza w ostępie zwanym Paszkowskie Ostrówki. Dnia 7 sierpnia 1863 r. znajdując się w okolicy Bojar wysłał oddział 50 ludzi pod dowództwem Ildefonsa Chodakowskiego, który dowodził rozbitkami Szczęsnego Włodka przyprowadzonymi przez Jana Geniusza-Mikusińskiego dla rozpędzenia milicji w Porozowie. Należało wyprawionym przechodzić przez Bojary.
Wszedłszy w nocy w sam środek wsi Bojar, natknęli się na pikietę rosyjską i zniósłszy ją rzucili się na stodołę, w której znajdowali się Rosjanie, a nie mogąc jej zapalić, dali kilkanaście strzałów do środka. Na alarm uczyniony przez nieprzyjaciela rozkwaterowanego jeszcze w innych zabudowaniach wsi Rosjanie rzucili się do obrony, ale powstańców już nie było we wsi. Uszykowawszy się w życie dali jeszcze raz ognia i po umyślnie fałszywej komendzie Chodakowskiego ruszyli powstańcy w tył, a wyminąwszy zasadzkę rosyjską w lesie, po północy wrócili do obozu. Rosjan było przeszło trzy kompanie, które straciły czterech zabitych i pięciu rannych.