Wiadomości rozmaite. - Nigdzie tak jak w Wiedniu nie woła lud nienasycony: » Panem et circenses«. Niemniej jedną na raz musi on mieć zabawę, ale to już taką, żeby się nią zachwycać zdołał, i żeby mógł, łatwy zresztą zapał swój skupić nią zupełnie. Przez kilka tygodni rozbijano się w Wiedniu za jednonogim tancerzem, hiszpanem Donato. Skończył on zaledwie swój kurs widowisk, a już mu chciano wyprzęgać konie z pojazdu i ciągnąć go w tryumfie. Żeby się pozbyć gawiedzi, Donato począł ciskać między lud zdawkowe pieniądze, a woźnica jego korzystając z tego, że się rzucono gromadnie za zbieraniem tych pieniążków, zaciął konie i umknął. Coby powiedział Borne, gdyby żył jeszcze! Po tancerzu cały Wiedeń szaleje za słynnym skoczkiem na linie Blondinem, znanym z przeprawy na linie ponad wodospadem Niagary, a szaleje za nim tak, jak szalał wczoraj za Donatem, onegdaj zaś za aktorką jaką lub czemś podobnem. Ale o dziwy! W tej chwili, kiedy jeden Blondin chodzi w Wiedniu po linie na 90 stóp nad ziemią rozpiętej, inny Blondin zjawia się w Berlinie! Któryż z nich prawdziwy? może żaden. Walka między Wiedniem a Berlinem o prawdziwego Blondina już zaczęta, chyba że ją wojna duńska przygłuszy nieco.
Rumunia. Pułkownik Dymitr Kreculesko, brat byłego ministra Mikołaja Kreculeski, który według pogłoski ma zastąpić w gabinecie ministra Kogolniczana, wyjechał do Paryża. Podróż tę różnie sobie tłómaczą (...) Książę, który zaraz po wyborze postanowił wejść w bliższe stosunki z Francyą, przyrzekł był cesarzowi Napoleonowi, że jeśli tego żądać będzie, zrzecze się godności książęcej i ustąpi następcy, którego cesarz naznaczy. Otóż powiadają teraz, że ks. Kuza zupełnie zrażony zmianami, jakie konferencya mocarstw gwarantujących poczyniła w jego oktrojowanych postanowieniach, czując fałszywe położenie, w jakiem skutkiem tego znajduje się teraz teraz wobec narodu, właśnie nad tem medytuje, czyby nie było dobrze i na czasie złożyć rządy.